Do kolizji doszło we wtorek, 21 września 2010, przez godziną 15:00. Jak ustaliła policja sprawca kolizji był kierujący samochodem osobowym, który uderzył w motorowerzystę. Na miejsce zdarzenia przybyła policja, pogotowie ratunkowe oraz strażacy. Przez kilkanaście minut ulica była zablokowana, strażacy uprzątnęli jezdnię i zneutralizowali wyciek z uszkodzonego motoroweru.
Ratownicy założyli poszkodowanemu profilaktycznie kołnierz ortopedyczny i odwieźli go do szpitala. Pomimo, że młodemu mężczyźnie nie stało się nic poważnego pojawiły się różne sensacyjne plotki.
Tym razem nie doszło do tragedii, ale apelujemy do kierowców o ostrożną jazdę. Naprawdę niewiele trzeba, żeby doszło do nieszczęścia.
Piotr Dymiński
Foto: Piotr Dymiński