Do jej wykonania wykorzystano poliuretan, który potrzebuje pewnego czasu, aby nabrać odpowiedniej wytrzymałości. Niestety, zanim to się stało dwaj nastolatkowie z Krosna, w wieku 15 i 18 lat weszli na chodnik pozostawiając trwałe ślady butów. Obaj twierdzą, że plac budowy nie był właściwie zabezpieczony i nie zdawali sobie sprawy, że wejście na chodnik, spowoduje takie poważne skutki.
Z opinii wykonawcy robót wynika, że nie ma innej możliwości usunięcia szkód, jak ponowne położenie poliuretanu. Tym samym szkody wyrządzone przez sprawców pokrzywdzony oszacował wstępnie na kwotę około 17 tys. zł.
W tym przypadku trudno jednak mówić o celowej dewastacji, bo urządzenia na placu zabaw są nietknięte, a zniszczenia na chodniku były spowodowane tym, że ktoś po nim chodził. Tego typu nawierzchnia jest nowością w Krośnie i jeżeli naprawdę teren nie był oznaczony i zabezpieczony to trudno oczekiwać, żeby nastolatkowie zdawali sobie sprawę z konsekwencji.
Zdaniem policji z uwagi na okoliczności sprawy, na tym etapie trudno jednoznacznie określić, czy młodzi ludzie odpowiedzą za przestępstwo, czy też pokrzywdzony będzie mógł dochodzić swoich roszczeń wyłącznie na drodze postępowania cywilnego.
Piotr Dymiński
Foto: Piotr Dymiński