Dzisiaj, kilkanaście minut po godz. 9, Policja została powiadomiona o zderzeniu się dwóch samochodów osobowych, w rejonie skrzyżowania ulic Staszica i Lwowskiej w Krośnie. Kierująca peugeotem 207 kobieta oświadczyła, że uczestniczący w kolizji kierowca daewoo lanosa nie zatrzymał się, lecz uciekł w kierunku ul. Niepodległości. O zdarzeniu dyżurny niezwłocznie powiadomił wszystkich pełniących służbę policjantów.
Kilka minut później jeden z patroli zauważył lanosa w centrum Krosna. Kierowca auta zlekceważył sygnały wzywające go do zatrzymania i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu, policjanci zatrzymali go na ul. Lwowskiej, w rejonie przystanku autobusowego. Okazało się, że jest to kompletnie pijany 44-letni krośnianin. Przeprowadzone badanie wykazało w jego organizmie 3,2 promila alkoholu. W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a uszkodzony samochód, zabezpieczyli na parkingu strzeżonym.
Pierwsze sprawdzenia wskazują, że mężczyzna był już wcześniej karany za kierowanie samochodem, będąc w stanie nietrzeźwości. Jeżeli zostanie to formalnie potwierdzone w toku dalszego postępowania, tym razem za popełnione przestępstwo 44-latkowi grozić będzie kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do lat 10. Mężczyźnie grozi również odpowiedzialność za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i niezatrzymanie się do kontroli drogowej.
kmp