Zdarzenie miało swój początek w czwartek, 3 listopada br. około godz. 3, przed jednym z lokali rozrywkowych przy ul. Pużaka w Krośnie. Bawiący się tam na dyskotece 25-letni mieszkaniec powiatu jasielskiego został zaczepiony przez dwóch młodych mężczyzn, którzy zażądali od niego pieniędzy.
W czasie dalszej rozmowy cała trójka przeszła na ul. Mielczarskiego, gdzie 25-latek miał wypłacić gotówkę z bankomatu. Ostatecznie mężczyzna zdołał wyrwać się i uciec swoim prześladowcom, ale pozostawił w ich rękach telefon komórkowy o wartości około 400 zł. Podczas szamotaniny doznał również obrażeń twarzy i stracił kawałek zęba.
Jak się okazało, przebieg zdarzenia zarejestrowała kamera zainstalowanego w pobliżu monitoringu. Na podstawie nagrania policjanci ustalili, że jednym z napastników jest 19-letni mieszkaniec Krosna. W miniony czwartek mężczyzna został zatrzymany. Dzień później dołączył do niego jego znajomy, również 19-latek z Krosna.
Podczas przesłuchania jeden z podejrzanych przyznał się do rozboju, drugi swojego udziału w tym przestępstwie nie wykluczył. Był bowiem tak pijany, że niewiele pamięta, co wydarzyło się tamtej nocy. Jak wynika z ustaleń policjantów, skradziony telefon sprawcy najprawdopodobniej zniszczyli.
Za popełnione przestępstwo podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. Wczoraj nadzorujący śledztwo w tej sprawie prokurator postanowił, że obaj mężczyźni pozostaną pod dozorem Policji.
kmp