Jak udało się ustalić policjantom, jest nim 51- letni krośnianin. Dzięki pomocy sąsiada, mężczyznę z objawami zatrucia alkoholem udało się przewieźć do szpitala. Przeprowadzone tutaj standardowe badania wykluczyły jakiekolwiek poważniejsze urazy głowy. Udało się jednak ustalić, że w organizmie mężczyzny jest...6,3 promila alkoholu.
To ponad połowa więcej od śmiertelnej dawki, która według literatury wynosi 4-5 promila. Po odzyskaniu przytomności, 51- letni krośnianin nie był w stanie powiedzieć, co się z nim wcześniej działo.
Policja sprawdza, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa lub wykroczenia.
Patrycja Miezin
Foto: stock / sxc.hu