Do wypadku doszło wczoraj, około godz. 17 na ul. Asnyka w Krośnie. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że 31-letni krośnianin, jadący golfem w kierunku ul. Bursaki, potrącił 6-letniego chłopca, który najprawdopodobniej wbiegł na jezdnię z prawej strony pojazdu. Nieprzytomnemu dziecku pierwszej pomocy udzieliły będące w pobliżu osoby.
Pani Agnieszka nadjechała tuż po wypadku. Udzieliła pomocy nieprzytomnemu chłopcu – Nie oddychał, musiałam zrobić masaż serca i sztuczne oddychanie – mówi pani Agnieszka –Przed przyjazdem karetki przynajmniej odzyskał oddech – dodaje pani Agnieszka. Podkreśla przy tym, że warto uczyć się udzielania pierwszej pomocy, żeby wiedzieć co robić między innymi w takich sytuacjach – Nie bójmy się udzielania pomocy – mówi pani Agnieszka.
Karetka pogotowia przewiozła 6-latka do szpitala. Niestety policja informuje, że chłopiec był w ciężkim stanie. Z ustaleń policjantów wynika, że chłopiec szedł chodnikiem z rodzicami. Równolegle do nich, drugą stroną drogi szedł jego starszy brat. To właśnie w jego kierunku chciał przebiec 6-latek. Policjanci ustalili też, że zarówno rodzice dziecka, jak i kierowca samochodu byli trzeźwi.
Podczas wykonanych na miejscu zdarzenia czynności, funkcjonariusze zabezpieczyli ślady, które pozwolą na wyjaśnienie wszystkich okoliczności wypadku.
kmp, pd
Fot. Piotr Dymiński