Wczoraj (14.06), kilkanaście minut przed godz. 7, Policja została powiadomiona o zderzeniu się busa z ciężarówką, do którego doszło na drodze krajowej Nr 9 tuż przed Duklą. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że w wypadku uczestniczyły trzy samochody, przewożący pięciu pasażerów ford transit, którym kierował 26-letni mieszkaniec gminy Dukla oraz dwa ciągniki siodłowe volvo i man z naczepami. Za kierownicą mana siedział 27-letni mieszkaniec Mławy, zaś volvem kierował 47-letni obywatel Rumunii.
Groźne zderzenie
- Według ostatecznych ustaleń policjantów, potwierdzonych przez relacje świadków, do wypadku doszło w chwili kiedy jadący w kierunku Miejsca Piastowego kierowca forda zwolnił, zamierzając pomimo podwójnej linii ciągłej najprawdopodobniej skręcić w lewo, na pobliską stację paliw. W tym momencie na tył transita najechało volvo, spychając go na przeciwległy pas ruchu, wprost pod jadącego mana - informuje Marek Cecuła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.
Z pierwszych informacji wynikało, że do szpitala przewieziono kierowcę forda i kilku pasażerów tego auta. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że niegroźnie obrażenia stwierdzono jedynie u trzech osób. Ponieważ wszyscy kierowcy byli trzeźwi, policjanci zakwalifikowali wypadek jako wykroczenie, a za jego sprawcę uznali kierowcę z Rumunii. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, mężczyzna został ukarany mandatem karnym gotówkowym w wysokości 500 zł.
Podczas wykonywanych czynności policjantom pomagali na miejscu strażacy i funkcjonariusz ITD, który kontrolując mana ujawnił naruszenia określone w ustawie o transporcie drogowym. Będą one wyjaśniane w ramach dalszego postępowania, prowadzonego przez tę instytucję.
Policjanci sprawdzą natomiast niezgodność w adnotacji w dowodzie rejestracyjnym forda transita ze stanem faktycznym. Z dokumentu wynikało, że może on przewozić jedynie 3 osoby, podczas gdy w samochodzie znajdowało się 9 miejsc.
Inne wykroczenia i pijany kierowca
- Pracując na miejscu zdarzenia policjanci ukarali również mandatami karnymi dziewięciu innych kierowców, który skręcili na stację paliw, lekceważąc podwójną linię ciągłą. Kolejnym sprawcą tego czynu okazał się 27-letni kierowca audi, który kierował samochodem będąc w stanie nietrzeźwości - informuje Marek Cecuła. Ponieważ w organizmie mężczyzny stwierdzono około 0,6 promila alkoholu, policjanci zatrzymali jego prawo jazdy. Za popełnione przestępstwo 27-latkowi grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2 oraz zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 10 lat.
kmp/pd