Policjanci skierowani na miejsce zdarzenia, zauważyli na śniegu ślady włamywaczy. Natychmiast ruszyli pieszo w pościg za przestępcami. Po około 5 kilometrach funkcjonariusze zauważyli i zatrzymali jednego ze sprawców. Mężczyzna próbował ukryć się przed policjantami w rowie. Następnie funkcjonariusze kontynuowali pościg za drugim podejrzanym. Ślady pozostawione przez mężczyznę doprowadziły ich do drogi krajowej nr 28. Sygnał o poszukiwaniu drugiego sprawcy został przekazany policyjnym patrolom. Chwilę później jeden z patroli zauważył na ul. Sanockiej w Rymanowie mężczyznę w przemoczonym ubraniu, który jak się okazało, był sprawcą włamania do sklepu. - mówi Beata Winiarska, oficer prasowy krośnieńskiej policji.
Obaj zatrzymani mężczyźni byli pijani. Jak ustalili policjanci, włamywacze dostali się do sklepu przez drzwi wejściowe, w których wybili szybę i wycięli metalową kratę. Skradziony towar porzucili w rowie, 300 metrów od sklepu.
Jak się okazało podczas dalszych ustaleń, jeden ze sprawców - 48-letni mieszkaniec gminy Iwonicz-Zdrój włamał się do sklepu w czasie, kiedy przebywał na przepustce w trakcie odbywania kary w zakładzie karnym. Wobec drugiego włamywacza, 30-latka z Krosna, zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 2 miesięcy.
Popełniony przez nich czyn jest zagrożony karą pozbawienia wolności do lat 10.
(kmp)