W miniony wtorek (30.07) krośnieńscy policjanci podjęli interwencję po zgłoszeniu od mężczyzny, który twierdził, że w jego mieszkaniu są dwie osoby, które nie chcą opuścić lokalu mieszkalnego. Patrol Policji udał się pod wskazany adres w Krośnie.
- Na miejscu zastali dwie osoby, które przyszły do partnerki właściciela mieszkania, aby uregulować dług. Nie mogąc wyegzekwować zwrotu pieniędzy, małżeństwo nie chciało opuścić mieszkania - mówi st. asp. Beata Winiarska, rzecznik krośnieńskiej policji.
Funkcjonariusze w trakcie przeprowadzanych czynności zauważyli na balkonie roślinę o wysokości około 1 metra przypominającą krzew konopi indyjskich. Na miejsce wezwano patrol z wydziału kryminalnego. W mieszkaniu znaleziono jeszcze prawie 6 gramów gotowego suszu, jak się okazało była to marihuana.
- Mężczyzna twierdził, że roślinę dostał od znajomych, a susz liści konopi pali leczniczo - dodaje rzecznik. Policjanci zabezpieczyli ponad metrowy krzew konopi indyjskich. 36-latkowi z Krosna, w myśl ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
(kmp)