Prawie 3 tysiące policjantów pracowało na podkarpackich drogach podczas zakończonej wczoraj akcji "Znicz". W samym powiecie krośnieńskim nad bezpieczeństwem w ruchu drogowym czuwało 60 funkcjonariuszy.
W tym roku akcja rozpoczęła się w czwartek, 31 października i objęła kolejnych 4 dni. Ruch odbywał się płynnie, policjanci błyskawicznie reagowali na tworzące się zatory i podejmowali ręczną regulację. Policjanci podczas tych dni kontrolowali trzeźwość kierowców i prędkość z jaką się poruszają. Zwracali szczególną uwagę na stan techniczny pojazdów i sposób przewożenia dzieci. Kierowali ruchem zapewniając płynność jazdy zwłaszcza blisko cmentarzy, reagowali na niebezpieczne zachowania uczestników ruchu - mówi Beata Winiarska, oficer prasowy krośnieńskiej policji.
Gorąca Linia KrosnoCity.pl Fot. Robert
Na Podkarpaciu doszło do 24 wypadków, w których śmierć poniosły 2 osoby, w tym jedna w Barwinku (powiat krośnieński), 31 zostało rannych. W regionie krośnieńskim odnotowano 8 kolizji. Policjanci zatrzymali 65 pijanych kierowców, w całym województwie. W Krośnie ujawniono jednego kierującego na podwójnym gazie, był nim 70-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu dębickiego. W wydychanym powietrzu miał ponad 1,5 promila alkoholu i przyczynił się do jednej z kolizji.
Podczas tegorocznej akcji znicz na Podkarpaciu statystyki zanotowały o 4 wypadki więcej niż w ubiegłorocznych działaniach, zginęło dwie osoby - w ubiegłym roku mieliśmy jedną ofiarę smiertelną. W wypadkach obrażeń doznało 31 osób, o 9 mniej niż w 2012 roku. Policjanci udaremnili dalszą jazdę 65 nietrzeźwym kierującym, czyli o 24 mniej niż roku temu.
(kmp), (kwp)