W piątek Polska znajdzie się pod wpływem wału podwyższonego ciśnienia, który rozciągał się będzie między dwoma ośrodkami wysokiego ciśnienia - wyżem znad Atlantyku oraz Morza Białego. Mimo takiej sytuacji ciśnienie w całym kraju zacznie się lekko obniżać.
Spowodowane to będzie pogłębianiem się ośrodka niskiego ciśnienia z rejonów Islandii, który związany jest ściśle z rozbudową w kierunku południowym zatoki geopotencjału dobrze widocznej na mapie z poziomu 500 hPa (około 5,5 km). W ciągu najbliższych dni to właśnie obniżone ciśnienia powinno przejąć władzę nad procesami pogodowymi w naszym kraju. W dalszym ciągu do Polski napływać będzie chłodne powietrze polarno-morskie.
W dzień w naszym regionie zachmurzenie całkowite, po południu lokalnie spadające do dużego. W ciągu dnia pojawiać się będą przelotne opady deszczu, a po południu może lokalnie zagrzmieć. Temperatura maksymalna w regionie znów niezbyt wysoka i w najcieplejszym momencie dnia wyniesie około 16 - 17 ºC. Wiatr w ciągu dnia słaby, wiejący z północy. Ciśnienie zredukowane do poziomu morza od samego rana będzie stabilne i w południe wyniesie 1019 hPa, po południu zacznie lekko spadać.
W nocy z piątku na sobotę zachmurzenie duże, wzrastające okresami do całkowitego. W nocy w regionie, podobnie jak za dnia pojawiać się będą opady deszczu. Temperatura minimalna w nocy spadnie do wartości około 11 – 12 ºC. Wiatr słaby, północny i północno zachodni. Ciśnienie o północy wyniesie 1018 hPa i w dalszym ciągu będzie lekko spadać.
(pco)