Film “Podkarpackie po naszej myśli” pokazuje najatrakcyjniejsze i najważniejsze miejsca na mapie województwa podkarpackiego. Głównie te, które zmieniły się i rozbudowały dzięki funduszom unijnym.
Spot rozpoczyna się bieszczadzkim akcentem, zawiera lotnicze ujęcia ruin Klasztoru w Zagórzu oraz Centrum Kongresowo-Sportowe w Arłamowie, które prezentują walory turystyczne Podkarpacia. Jest także Zamek w Łańcucie i Skansen w Sanoku. Nie zabrakło także ujęć z dwóch największych uczelni regionu: Politechniki Rzeszowskiej i Uniwersytetu Rzeszowskiego.
W filmie pojawia się także akcent krośnieński. W obiektywie kamer znajduje się Centrum Dziedzictwa Szkła, Blok Operacyjny w Wojewódzkim Szpitalu Podkarpackim im. Jana Pawła II oraz Skansen Archeologiczny Karpacka Troja w Trzcinicy należący do Muzeum Podkarpackiego w Krośnie.
Film promocyjny wyświetlany był w piątek, 12 września podczas uroczystej gali obchodów 15-lecia samorządu województwa w Filharmonii Podkarpackiej.
- To jest dobry czas na taki film. Mamy jubileusz 15-lecia samorządu województwa, a także kończy się perspektywa finansowa 2007-2013 - mówi marszałek Władysław Ortyl. - Ten film to taka nowa formuła w podejściu do promocji. Od dłuższego czasu nie dysponowaliśmy aktualnym filmem, ani broszurą reklamową pokazującą atuty naszego regionu - dodaje.
Ciekawostką są wykorzystane w produkcji spotu nowatorskie animacje 3D pokazujące most na Wiśle w Połańcu czy wizualizację Centrum Logistycznego w Jasionce. W realizacji wykorzystano ujęcia lotnicze z drona. Ujęcia koni z Zabajki oraz siatkarzy z Asseco Resovii zrealizowane zostały za pomocą kamery typu Phantom.
- Spot był realizowany przy wykorzystaniu najlepszego sprzętu filmowego. To jest najwyższa filmowa półka. Takie kamery są wykorzystywane w Hollywood przy realizacji światowych produkcji - mówił Michał Tabisz, zastępca dyrektora w departamencie promocji. - Nowością w nim są animacje 3D połączone z realnymi ujęciami filmowymi. Myślę, że mamy naprawdę bardzo dobry film promocyjny, którego nigdzie się nie powstydzimy - dodaje Tabisz.
red.