W lutym na niejawnym posiedzeniu Sądu Rodzinnego zapadła decyzja, że dzieci zostaną pod opieką dziadków. Babcia od początku deklarowała, że chce się zaopiekować wnukami oraz, że nie pozwoli, by rodzeństwo rozdzielono. W staraniach o opiekę wsparło ją Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Krośnie.
W lutym rozpoczął się remont budynku. Był konieczny, bo w niewielkim domu babci brakowało prądu i ogrzewania.
Prace remontowe zleciła i nadzorowała przemyska Caritas. Dzięki pomocy finansowej darczyńców z Polski i zagranicy udało się zebrać konieczne środki i materiały budowlane. Rodzina otrzymała także wsparcie wójta gminy oraz Marszałka Województwa.
Wyremontowanie budynku było warunkiem, by dzieci mogły pozostać z babcią. Dom zmienił się nie do poznania: jest nowa podłoga, nowe meble, instalacja elektryczna i centralne ogrzewanie.
W czasie remontu dzieci przebywały na feriach w ośrodku rehabilitacyjno-wychowawczym w Rymanowie-Zdroju, gdzie trafiły pod opiekę psychologów i wychowawców. Dwoje z nich jest niepełnosprawnych i wymaga szczególnej opieki. Teraz wprowadzają się do wyremontowanego domu babci.
Ks. Artur Janiec z przemyskiej Caritas mówi, że po Świętach Wielkanocnych będzie starał się o wszelkie pozwolenia potrzebne na odbudowę spalonego domu, który znajduje się niedaleko domu babci. Dzięki pomocy zadeklarowanej przez darczyńców odbudowa będzie możliwa.
Zobacz reportaż przygotowany przez stację TTV "Blisko ludzi": W pożarze straciły matkę. Dzieci z Daliowej zamieszkają w wyremontowanym domu dziadków.
pd