W Korczynie powstała inicjatywa społeczna upamiętnienia obywateli Wyznania Mojżeszowego zamordowanych podczas II Wojny Światowej.
Społeczny komitet, z inicjatywy którego postawiono obelisk utworzyli: Andrzej Bogusław Gazda, Jan Stachyrak, Tadeusz Wojnar oraz Andrzej Gazda. Od początku inicjatywę wspierał wójt gminy, Jan Zych.
- Zastanawialiśmy się w jakiej formie zrealizować to upamiętnienie. Jest wprawdzie w Korczynie cmentarz żydowski, tzw. Okopisko, ale jest on położony na Burkocie i wielu mieszkańców, zwłaszcza młodych, o nim nie wie. Chcieliśmy to zrobić w miejscu dostępnym dla naszych mieszkańców i ostatecznie wybrano miejsce przy starym cmentarzu. Wybraliśmy w kamieniołomie koło Baligrodu kamień, który przypomina macewę, tj. żydowski kamień nagrobny. Został przywieziony, ustawiony oraz opatrzony właściwym napisem - mówią inicjatorzy upamiętnienia ofiar niemieckiej okupacji.
27 listopada odbyła się uroczystość odsłonięcia obelisku, która została poprzedzona prelekcją dr hab. Elżbiety Rączy, prof. Uniwersytetu Rzeszowskiego na temat historii Żydów w Korczynie i powiecie krośnieńskim.
Prelekcja odbyła się w Gminnym Ośrodku Kultury - Dworze Szeptyckich w Korczynie. Profesor przedstawiła również przykłady udzielania pomocy Żydom w czasie zagłady, pomimo zagrożenia, jakie to za sobą niosło. Na spotkaniu byli obecni przedstawiciele rodziny Pudłów, którzy zaprezentowali odznaczenie Instytutu Yad Vashem otrzymane za pomoc Żydom. Były również przykłady postaw negatywnych. Zostały one przedstawione na tle skomplikowanych stosunków polsko–żydowsko-ukraińskich, tak w czasie okupacji, jak i po wojnie.
Po prelekcji prof. Rączy otrzymała postać korczyńskiego Żyda wyrzeźbioną przez Jana Stachyraka.
Właściwa część uroczystości odbyła się na Starym Cmentarzu pod obeliskiem, który uroczyście odsłonili Jan Zych, wójt gminy Korczyna, Andrzej Gazda, przedstawiciel społecznego komitetu oraz dr hab. Elżbieta Rączy prof. Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Modlitwę poprowadził ks. Edward Sznaj, proboszcz parafii w Korczynie. Wśród gości obecny był także Jacek Koszczan z małżonką ze stowarzyszenia na rzecz ochrony Żydów ziemi dukielskiej SZTETL - DUKLA, laureat nagrody POLIN 2016.
Korczyński poeta Jan Zych, naoczny świadek zagłady, którą oglądał jako jedenastoletni chłopiec napisał tak:
O Urszulce spalonej
Zabrano Urszulkę w dzień pogodny
Z piasku na zakręcie
I powieziono ciemnym wagonem
Na Oświęcim.
Inne już niebo i ziemia inna
I salwa pod murem nie błyska,
I tylko ojciec, gdy Urszulkę wspomina,
Pięści zaciska.
wt/pd
Fot. GOK Korczyna