Pan Aleksander ma 82 lata. To starszy, schorowany człowiek, a skutki pożaru były dla niego dużym zmartwieniem. Zastanawiał się, kto posprząta pogorzelisko, kiedy sam nie ma na to wystarczającego zdrowia i siły. W pożarze spłonęły różne sprzęty, w tym kosiarka do trawy. Bardzo trudno bez nich dbać o ogród i otoczenie domu, zwłaszcza teraz, na wiosnę.

Sytuacją rodziny zainteresował się jeden z krośnieńskich policjantów, Piotr Bobola. Odwiedził rodzinę i od razu podjął decyzję, że nie można jej zostawić w potrzebie, trzeba zorganizować pomoc. W akcję włączył się portal ratowniczy Krosno112.pl.

Wspólnie z Bobolą znaleźli sponsorów, którzy sfinansowali zakup m.in. kosiarki spalinowej do trawy, taczek, sekatorów, grabi, łopat czy wideł, czyli podstawowych narzędzi do pracy w ogrodzie. Zakup tych przedmiotów był możliwy dzięki OBI Miejsce Piastowe i innym sponsorom.

- Ani pan Aleksander, ani jego żona nie spodziewali się takiej pomocy, kiedy we wtorek (11 kwietnia) pod ich dom podjechał samochód wypakowany sprzętami ogrodniczymi. Na twarzy staruszka pojawiło się duże wzruszenie, które pozwala wierzyć, że warto pomagać - mówi Marcin Mikosz z redakcji Krosno112.pl.

O pomoc w posprzątaniu pogorzeliska poproszono jednostki OSP. - Wiedzieliśmy, że można na nich liczyć! W środę (12 kwietnia) strażacy z OSP Wrocanka, OSP Głowienka i OSP Rogi oraz mieszkańcy Wrocanki w kilka godzin uprzątnęli pogorzelisko, którego pan Aleksander nie byłby w stanie sam posprzątać - cieszy się Marcin Mikosz.

W akcji sprzątania pogorzeliska wzięło udział ponad 20 osób.

pd
Fot. Jakub Jastrzębski /  Krosno112.pl