Pod projektem nałożenia kolejnej opłaty na paliwo podpisał się między innymi poseł z naszego okręgu, Bogdan Rzońca (PiS). 12 lipca z sejmowej mównicy przekonywał, że opłata posłuży remontowaniu dróg podległych samorządom, a dzięki temu obniżone zostaną koszty spowodowane "zdarzeniami drogowymi". W żywiołowym wystąpieniu wymachiwał przed opozycją kartką z kosztami takich zdarzeń, wycenionymi na 48 miliardów złotych.
Opozycja chce odrzucenia projektu.
pd