Skałki w Czarnorzekach przyciągają coraz więcej amatorów wspinaczki. W przeszłości na terenie rezerwatu "Prządki" były montowane nielegalnie setki ringów i spitów.
Dzięki porozumieniu podpisanego przez Nadleśnictwo Kołaczyce z gminą Korczyna, a zrealizowanego w ramach transgranicznego projektu gminy i stowarzyszenia "Skalna Hrana" w Preszowie (Słowacja), na czarnorzeckiech skałkach powstały legalne trasy wspinaczkowe. Dzikie wspinaczki skałołazów nie mogą już liczyć na wyrozumiałość stróżów prawa.
Fot. Edward Marszałek / RDLP Krosno
Jak mówi Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, skałołazi od lat wykorzystywali do wspinaczki ostańce piaskowcowe poza rezerwatem, poczynając od "Krowiej Turni" przy Zamku Kamieniec, poprzez "Smoczy Grzbiet", "Strzelnicę" z tzw. grupą "Wielbłąda i Aligatora", aż po "Sokoli Grzbiet". Nazwy te utarli z czasem sami wspinający się.
Prowadzone od maja 2020 roku prace polegały na oznakowaniu tras tablicami, instalacji niezbędnego osprzętu w postaci ringów oraz utrzymaniu dróg wspinaczkowych w ramach trwałości projektu. Usunięte drzewa, które bezpośrednio mogły stwarzać zagrożenie wspinaczom, pozostawiono jako drewno martwe do naturalnego rozkładu.
Obejrzyj filmik z prac przy "ringowaniu".
- Przygotowane w tym roku trasy dają bodziec do rozwoju nowej dla regionu formy aktywności i uprawiania jej w sposób zgodny z prawem. Oczywiście wyłączone z tej możliwości są skały w rezerwacie "Prządki" i w obrębie pomnika przyrody "Sokolec" - mówi Artur Paczkowski, nadleśniczy Nadleśnictwa Kołaczyce.
- To naprawdę świetny teren, o urozmaiconej rzeźbie, o różnych stopniach trudności, łatwo dostępny, doskonale nadający się do uprawiania wspinaczki - mówi Jacek Trzemżalski, zawodowy ekiper, zajmujący się ubezpieczaniem dróg wspinaczkowych również poza Polską, m.in. we Włoszech.
Fot. Edward Marszałek / RDLP Krosno
Trzemżalski nadzorował prace nad budową tras wspinaczkowych w Czarnorzekach. Jest również autorem przewodnika wspinaczkowego na obszar Podkarpacia.
- Ważne jest bezpieczeństwo ludzi, a wytrzymałość każdego nowego ringu obliczona jest na 3,5 tony. Sama grupa "Strzelnicy" oferuje łącznie około 110 dróg na 8 skałkach, zaś najwyższa z nich, "Wielbłąd", ma 15 metrów wysokości - dodaje Jacek Trzemżalski.
Za naruszenie zakazów obowiązujących w rezerwacie grozi mandat do 500 złotych.