Na trasie oprócz dzikiej przyrody Beskidu Niskiego (która w tym roku pokazała swoje groźne oblicze - burze, błoto, upał) na biegaczy czekali profesjonalni fotografowie oraz punkty odżywcze, gdzie można będzie zregenerować siły w towarzystwie wolontariuszy, przedstawicieli innych biegów z terenowych oraz klubu leśnika. Organizatorzy zapewnili także profesjonalny pomiar czasu na trasie biegu - każdy uczestnik mógł sprawdzić swój ranking w klasyfikacji open danego dystansu, a dodatkowo w klasyfikacji wiekowej oraz drużynowej. Najlepsi zawodnicy w kategorii open otrzymali pamiątkowe statuetki - tradycyjnie w postaci lamp naftowych, nawiązujących do historii naftowej regionu Beskidu Niskiego. W wydarzeniu wystartowało ok. 370 biegaczy.
Co roku symbolem kolejnej edycji Ultramarartonu Magurskiego jest zwierzę, zamieszkujące region. W tym roku jest to groźny niedźwiedź. Przed startem zawodnicy otrzymali pakiet startowy z pamiątkowym gadżetem z tegorocznym symbolem biegu.
Sercem biegu była baza zawodów umiejscowiona nad malowniczym Zalewem w Krempnej. Oprócz startu i mety każdego dystansu zawodnicy i osoby towarzyszące mogli liczyć na możliwość bezpłatnego przetestowania butów biegowych Asics, lokalne kramy (sery, wino) czy animacje dla dzieci.
Ultramaraton Magurski to o doskonała okazja na aktywne odkrywanie Beskidu Niskiego, nie tylko przez samych biegaczy, ale również ich rodziny i przyjaciół. Partnerami instytucjonalnymi wydarzenia są Gmina Krempna i Podkarpackie, które zachęca do okrywania regionu.
Więcej aktualnych informacji o minionej edycji i kolejnych wydarzeniach na stronie organizatora: www.magurski.com