Naszą uwagę zwróciło umieszczenie banerów wyborczych na infrastrukturze należącej do Gminy Krosno, a znajdującej się w gm. Korczyna oraz wykorzystanie wyposażenia z Krosna do zamieszczenia banerów w sąsiadującej gminie. Możliwe, że zostało to opłacone (jeszcze nie ma odpowiedzi na zapytanie), niemniej nie ma oficjalnej oferty dla komitetów wyborczych, tak by każdy, na równych zasadach mógł skorzystać z takiej usługi jednostki publicznej, podległej gminie Krosno.
- Panie Tadeuszu, można powiedzieć, że od urodzenia jest Pan związany z Korczyną. Jakie doświadczenia z tamtych lat wpłynęły na Pana drogę życiową oraz polityczną?
Tadeusz Pelczar: Tak, Korczyna to nie tylko moje miejsce urodzenia, ale przede wszystkim szkoła życia. Wychowywałem się w wielodzietnej, kochającej rodzinie. Gdy rodzice stracili pracę, musiałem przerwać studia, bo nie byli w stanie mnie wspierać finansowo. Oprócz mnie w domu było jeszcze trzech braci. To właśnie te doświadczenia nauczyły mnie, że sukces przychodzi dzięki ciężkiej pracy i determinacji, nie zaś łaskawości losu. I, że najważniejsza zawsze jest rodzina.
- Przez wiele lat Pan pracował na różnych stanowiskach, osiągając sukces zawodowy. Jak te doświadczenia wpłynęły na Pana podejście do służby publicznej?
Tadeusz Pelczar: Moja droga zawodowa była pełna wyzwań, obfitująca w sukcesy ale także porażki. To właśnie te doświadczenia nauczyły mnie, jak ważne jest wzajemne zrozumienie i szacunek w relacjach międzyludzkich. Uważam, że prawdziwy lider to ten, który ma odwagę zmieniać świat, nieustannie dążąc do rozwiązywania problemów społeczności lokalnej.
- Panie Tadeuszu, dlaczego uważa Pan, że Gminie Korczyna potrzebna jest zmiana władzy?
Tadeusz Pelczar: Gmina Korczyna to nasz wspólny dom, nasze miejsce życia i pracy. Ale widzę, że nasz dom potrzebuje nowego kierownictwa, które będzie skoncentrowane na rozwiązaniu realnych problemów i podniesieniu jakości życia mieszkańców. Jan Zych rządził gminą przez 30 lat. Wierzył i nadal wierzy, że stare metody sprawdzają się zawsze i wszędzie. Kilka tygodni temu bez mrugnięcia okiem zostawił wszystko i zrezygnował ze stanowiska. Rzecz niespotykana na skalę Polski. Mój kontrkandydat do fotela wójta i długoletni radny, nie ukrywa, że jest zwolennikiem dotychczasowej polityki gminnej. Myślę, że gdyby to nie mieszkańcy wybierali wójta tylko Jan Zych, pan Grzegorz zostałby po prostu mianowany nowym wójtem. Mieszkańców, z którymi rozmawiamy podczas spotkań, niepokoją również silne związki mojego konkurenta z Krosnem. Pracuje w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Krośnie, jego obecnym szefem jest prezydent Krosna, który, również publicznie, udziela mu, poparcia. Infrastruktura należąca do Urzędu Miejskiego w Krośnie (przenośne ogrodzenie, będące w dyspozycji Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Krośnie) jest bez zażenowania wykorzystywana w jego kampanii wyborczej – wisi na niej część konkurencyjnych banerów wyborczych. Łatwo można to sprawdzić, bo po prostu są podpisane. Czy za takie wsparcie przyjdzie zapłacić? Mieszkańcy boją się tej najwyższej ceny - próby ponownej aneksji Korczyny do Krosna. Nasza gmina zasługuje na wiarygodnego, doświadczonego lidera na trudne czasy, które nadchodzą. Moim zdaniem pan Grzegorz nie jest typem lidera, który w takich sytuacjach będzie potrafił zachować niezależność, będzie potrafił powiedzieć proste "nie, nie zgadzam się na to".
- Jakie konkretne działania planuje Pan podjąć, aby doprowadzić do tej zmiany?
Tadeusz Pelczar: Nasz program wyborczy zawiera szereg propozycji, które mają na celu stworzenie gminy, która będzie lepiej zarządzana, bardziej otwarta i przyjazna dla wszystkich mieszkańców. Nasz program opiera się na konkretnych działaniach, takich jak wdrożenie Elektronicznego Systemu Konsultacji Społecznych, czy poprawa dostępności opieki psychologicznej dla dzieci i młodzieży. Chcemy również aktywnie wspierać rozwój lokalnych przedsiębiorstw oraz inwestycji infrastrukturalnych, takich jak budowa Centrum Młodzieżowej Integracji czy modernizacja gminnej infrastruktury krytycznej. Kluczem do walki z utartymi schematami są zawsze przejrzystość i uczciwość. Chcę, aby nasza administracja działała transparentnie i była otwarta na udział mieszkańców w procesie podejmowania decyzji. To właśnie dzięki zaufaniu i zaangażowaniu społecznemu możemy realnie zmieniać nasze otoczenie.
- Co Pana zdaniem sprawia, że właśnie teraz jest czas na zmianę?
Tadeusz Pelczar: Ponieważ mieszkańcy Gminy Korczyna zasługują na lepszą przyszłość. Widzę, że istnieje duże zainteresowanie naszym programem i gotowość do współpracy na rzecz realnych zmian. Jestem przekonany, że jesteśmy gotowi na tę zmianę. Razem z mieszkańcami możemy osiągnąć wiele.
- Jakie są Pana główne cele na pierwszy rok ewentualnej kadencji jako wójta Gminy Korczyna?
Tadeusz Pelczar: Moim głównym celem na pierwszy rok kadencji będzie zapewnienie stabilności, przejrzystości i skuteczności działania administracji gminy. Ile razy próbując coś załatwić w urzędzie, czuliście się jak niechciany petent? W naszym programie "Korczyńska Ósemka" zaplanowaliśmy ku temu szereg działań, takich jak szkolenia dla administracji czy usprawnienie komunikacji między urzędnikiem, a mieszkańcem oraz opracowanie różnych procedur, tam, gdzie ich ewidentnie brakuje. Ale jednocześnie pragnę podkreślić, że załoga pracuje tak, jak chce tego jej szef. Administracja nie jest zła, to szef nie spełnił oczekiwań w nim pokładanych i nie zadbał o przejrzystość procedur. Należy się również skoncentrować na rozwiązaniu najpilniejszych problemów społeczności lokalnej i rozpoczęciu realizacji naszych długoterminowych planów rozwoju.
- Jaki jest główny cel Pana programu wyborczego dla Gminy Korczyna?
Tadeusz Pelczar: Naszym głównym celem jest stworzenie gminy, która będzie przyjazna, praworządna, informowana, aktywna, bezpieczna, budująca, nowoczesna oraz przedsiębiorcza. Chcemy, aby każdy mieszkaniec czuł się równo traktowany i miał możliwość aktywnego udziału w życiu społeczności lokalnej.
- W poprzednich wyborach różnica między Panem, a konkurentem była minimalna. Jakie są Pana nadzieje na tegoroczne wybory?
Tadeusz Pelczar: Mamy za sobą intensywny okres pracy i spotkań z mieszkańcami. Widzę ogromne zainteresowanie naszym programem i mam nadzieję, że mieszkańcy Gminy Korczyna ponownie nam zaufają. Warto w tym momencie dodać, że wybory samorządowe w naszej gminie skończą się 7 kwietnia, ponieważ zgłoszonych jest tylko dwóch kandydatów na wójta. Czyli na pewno nie będzie drugiej tury. Ale wierzę, że zmiana naprawdę jest możliwa. Razem z kandydatami na radnych z KWW "Dla Korczyny" jesteśmy gotowi na trudne, ale jednocześnie ekscytujące wyzwania, które przed nami stoją.
- Dziękujemy Panu za rozmowę i życzymy powodzenia w wyborach.
Tadeusz Pelczar: Dziękuję.