Zaloguj
Zarejestruj się
KrosnoCity.pl
 
 
 

Parva Cracovia - Krosno wczoraj i dziś

alt„Parva Cracovia” – Mały Kraków – czy to określenie jest jeszcze dalej adekwatne do stanu istniejącego Krosna? Czy jeszcze kiedyś może takie określenie pasować do naszego miasta? Po dwakroć NIE! Jedynym, na co możemy liczyć, jest to, że moi koledzy po fachu tak spaskudzą Kraków, że będzie go można nazwać Dużym Krosnem.

REKLAMA




Wracając jednak do rzeczy - sądząc po historycznych rycinach, nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę wszechobecny wśród piewców historycznych czynnik wybielania i przejaskrawiania piękności danego miasta, zamku czy dworzyszcza, to niegdyś Krosno, jak i cała Polska, musiało robić wrażenie.

Miasto osadzone na stoku wzniesienia, które dziś zostało pochłonięte przez zabudowę, musiało posiadać wspaniałą perspektywę - na pewno inaczej wyglądała dolina potoku Lubatówka, inaczej też przebiegało koryto Wisłoka, tworząc idealną wręcz ekspozycję miasta w widłach rzek, obronnego z samego ukształtowania terenu. Miasta atrakcyjnego, które mogło swobodnie rozwijać się w kierunku wytyczonym przez oś ulicy Lwowskiej – brakło dyscypliny i wyobraźni w jego późniejszym kształtowaniu, a może po prostu nikomu nie zależało, aby pozostało pięknym i atrakcyjnym.

alt
Krośnieński rynek nocą

Czasami w okresie noworocznym podejmujemy pewne zobowiązania, obiecujemy sobie solennie poprawić coś w kolejnym roku naszego życia, coś zmienić, coś dopracować, albo zgoła nic nie robić… Ja osobiście marzę o odtworzeniu widoku starego miasta, korzystając z nowoczesnych programów komputerowych, i jestem ciekaw czy znajdę wśród Was bratnie dusze, które podejmą wyzwanie i spróbują wraz ze mną stanąć w szranki z rzeczywistością i odtworzą wirtualną świetność Naszego Miasta (proszę zapoznać się z ciekawostką – artykułem, który znalazłem na stronie bcpw.bg.pw.edu.pl kliknij).

alt
Budynek Orbisu w Krośnie

Mam nadzieję, że pan Sebastian Bogusz – architekt, który odważył się wskazać na Krosno jako na miasto, w którym warto zorganizować warsztaty architektoniczne, podejmie to wyzwanie i idąc za ciosem razem ze mną spróbuje podjąć drugi temat – jak upiększyć i uporządkować Krosno, w jaki sposób można je zrewaloryzować i zrewitalizować.

alt
Podcienia na Krośnieńskim rynku

Podobną, ale jakże odmienna w skali inicjatywę przedstawia poniższy artykuł Korneli Trytko z serwisu wroclaw24.net:

Być może w nie tak odległej przyszłości, stojąc na ul. Łąkowej będziemy mogli zobaczyć okazały gmach zburzonej Synagogi na Wygonie. Wirtualne obrazy dawnego Wrocławia przygotowują studenci i pracownicy naukowi Uniwersytetu Technicznego w Darmstadt.

Proszę sobie wyobrazić, że spacerując po Wrocławiu za pomocą specjalnego urządzenia, ogląda pani miasto sprzed stu, dwustu lub tysiąca lat – mówi profesor Manfred Koob. – Albo spoglądając na ekran, zamontowany w danym punkcie Wrocławia, widzi pani stojący tam niegdyś, dawno zniszczony budynek. To oczywiście pieśń przyszłości, ale nowoczesne technologie multimedialne dają nam narzędzia do realizacji takich wizji. Spacer po średniowiecznym mieście


Profesor Manfred Koob stoi na czele Katedry Informacyjnych i Komunikacyjnych Technologii w Architekturze na Uniwersytecie Technicznym w Darmstadt. To właśnie tam powstaje komputerowa rekonstrukcja Wrocławia, od średniowiecza do współczesności… A może także przyszłości? Pierwsze efekty prac zobaczymy już wiosną, w rocznicę otwarcia Pałacu Królewskiego przy ul. Kazimierza Wielkiego. Projektem na uniwersytecie w Darmstadt kieruje Piotr Kuroczyński. To on, podczas konferencji „Cyfrowe spotkania z zabytkami” w 2007 roku, przedstawił pomysł stworzenia komputerowej rekonstrukcji miasta. Pomysł, który bardzo przypadł do gustu Maciejowi Łagiewskiemu, dyrektorowi Muzeum Miejskiego Wrocławia - Naszym celem jest stworzenie wirtualnej mapy miasta, pokazującej przemiany w jego architekturze od średniowiecza, aż do czasów współczesnych, a nawet przyszłości – tłumaczy Piotr Kuroczyński. – W kwietniu przyszłego roku, w sali romańskiej Pałacu Królewskiego, można będzie oglądać kilkuminutowy film, obrazujący rozwój Wrocławia od początków osadnictwa na Ostrowie Tumskim, przez założenie biskupstwa w roku 1000 do pierwszej lokacji miasta na początku XIII wieku.

Prezent dla Putina

Pierwszy etap prac zespołu z Darmstadt został sfinansowany ze środków przyznanych przez pełnomocnika rządu RFN ds. kultury i mediów. - Otrzymaliśmy na ten cel 50 tys. euro. Żeby dokończyć prace, potrzebne nam kolejne 100 tys. – wskazuje prof. Koob. – Na realizację projektu o takich rozmiarach potrzebujemy około 3 lat. Studenci i pracownicy Uniwersytetu w Darmstadt mają ogromne doświadczenie w przygotowywaniu komputerowych rekonstrukcji największych dzieł światowej architektury.

alt
Odbudują Wrocław

Zaczynając 20 lat temu, byliśmy pionierami w tej dziedzinie – mówi Manfred Koob. – Jednym z naszych pierwszych projektów była rekonstrukcja katedry w Cluny, w Burgundii. Później przyszedł czas na ogromne przedsięwzięcia, które realizowaliśmy wspólnie z największymi instytucjami kultury. Tak było w przypadku grobów cesarzy w Chinach, czy rekonstrukcji zabudowy Kremla, przygotowanej z okazji 200 rocznicy powstania Muzeum Moskiewskiego Kremla. Stworzona przez nas rekonstrukcja stała się oficjalnym prezentem dla Władimira Putina. Zespół z Darmstadt ma na swoim koncie także komputerowe rekonstrukcje dwutysiącletniej historii Bazyliki św. Piotra w Watykanie, świątyni Khmerów w Kambodży czy starożytnej zabudowy Efezu w Turcji. Projekt stworzenia wirtualnej mapy Wrocławia ma być jednak przedsięwzięciem o największej skali.

Dlaczego pracownicy uczelni w Darmstadt postanowili podjąć się tego zadania?
- Wrocław jest miastem wyjątkowym, w którym łączy się historia Niemiec i Polski – wskazuje prof. Koob. – Miasto ulegało na przestrzeni wieków wielu przemianom, które chcielibyśmy pokazać w naszym projekcie. Chcemy uzmysłowić ludziom logikę jego istnienia, pokazać rządzące architekturą mechanizmy, których odkrycie wymaga zwykle wielu lat studiów. Dzięki komputerowej rekonstrukcji, możemy pokazać ogromną liczbę informacji w ciągu zaledwie kilku minut.

Historyczne puzzle

Nad projektem pracuje obecnie ponad dwudziestoosobowy zespół studentów i pracowników naukowych w Darmstadt oraz kilku wrocławskich naukowców i specjalistów w dziedzinie architektury, archeologii i historii sztuki. – Toczymy permanentną dyskusję, wymieniamy się opiniami, czasem też spieramy, żeby ostatecznie ustalić spójny obraz architektoniczny danego okresu – tłumaczy Piotr Kuroczyński. – Oprócz tego wykorzystujemy dostępne mapy i plany, ryciny, obrazy, wykopy archeologiczne, relacje świadków – wszystko, co może pomóc w odtworzeniu często bardzo odległej przeszłości.

- To jak układanie wielkich puzzli – dodaje prof. Koob. Zebrane informacje są następnie przekształcane przez specjalistyczne programy komputerowe. W efekcie, starożytne miasta, średniowieczne katedry, zniszczone setki lat temu budynki „ożywają” na nowo w wirtualnej przestrzeni.

Najnowocześniejsze technologie komputerowe dają później niezliczone możliwości wykorzystania gotowych rekonstrukcji. Można je prezentować w postaci filmu, dowolnie ustawiając punkt widzenia, za pomocą specjalnych drukarek można stworzyć z nich gipsowe makiety. Z kolei nowatorski system rzeczywistości rozszerzonej (z ang. augmentem reality) pozwala generowane komputerowo obrazy łączyć ze światem rzeczywistym. Właśnie w ten sposób moglibyśmy na przykład stanąć na ul. Łąkowej i zobaczyć gmach zburzonej podczas Nocy Kryształowej Synagogi na Wygonie.

Na zastosowanie takich rozwiązań we Wrocławiu pewnie jeszcze poczekamy. Na razie musi nas zadowolić przedsmak wirtualnego powrotu do przeszłości, w postaci wiosennej prezentacji w Muzeum Miejskim. Pojawił się również pomysł, aby nowatorską rekonstrukcję historii stolicy Dolnego Śląska pokazywać na ogromnych telebimach w trakcie Euro 2012. Trudno wyobrazić sobie lepszy sposób na promocję miasta.

Marek Gransicki - architekt | wroclaw24.net Kornelia Trytko
Foto: Przemysław Niepokój - Hepnar,
wroclaw24.net

  • autor: Marek Gransicki, Kornelia Trytko

2 komentarzy

  • Sebastian Bogusz.

    Tak się nad tym zastanawiałem, w historii urbanistyki występuje jeśli dobrze pamiętam założenie "trój-zęba". I było bodajże najczęściej spotykane we włoskich miastach portowych, ale z pewnością nie tylko. Wydaje się że Krosno przypomina ten typ układu, ale w tym przypadku główną osią jest ul. Staszica, dalej Wojska Polskiego i Sikorskiego, a Lwowska i Powstańców Warszawskich są w tym przypadku bocznymi "zębami". Nie ulega wątpliwości, że z tradycyjnych i komunikacyjnych względów Lwowska była i jest najistotniejsza z całej trójki, ale pod względem kompozycyjnym większa wagę powinno się w przyszłości przywiązać do tej centralnej arterii, więcej logiki, rozsądku i myślenia z perspektywą, a nie papierem w tle. Taka mała dywagacja. Jeszcze raz pozdrawiam.

    Zgłoś nadużycie Sebastian Bogusz. wtorek, 05, styczeń 2010 03:06 Link do komentarza
  • Sebastian Bogusz

    Drogi Marku! Zapewniam, że temat rewitalizacji Krosna, a może przede wszystkim uczynienia z niego miejsca przyjemnego do życia jest wciąż aktualny, Ba! Jest już nawet wybrany temat pierwszego zadania dla zainteresowanych młodych projektantów: krośnieńskie dworce i ich bezpośrednia okolica.
    Odnośnie cyfrowego modelu krośnieńskiej starówki to przyznam, że męczę się z tym już od roku, idzie słabo, ale mam już co nieco ( było mi to potrzebne do dyplomu), mdz.: podkład cyfrowy, model wzgórza w 3ds, przekroje i inne różne materiały. Pozdrawiam

    Zgłoś nadużycie Sebastian Bogusz wtorek, 05, styczeń 2010 00:13 Link do komentarza

Skomentuj

Wypełnienie pól oznaczonych * jest obowiązkowe.

Sklep z częściami samochodowymi iParts.pl

KONTAKT Z REDAKCJĄ

KrosnoCity.pl
tel. 506327412
redakcja@krosnocity.pl

Dział reklamy i biuro ogłoszeń:
tel. 506 327 412
reklama@krosnocity.pl

Zaloguj lub Zarejestruj się

Zaloguj się

Zarejestruj się

Rejestracja użytkownika
Anuluj