Sprawa ta była przedmiotem dyskusji podczas ubiegłotygodniowej prezentacji podkarpackich win w Parlamencie Europejskim. Jej efektem jest apel skierowany do marszałka Sejmu RP, w którym podkarpaccy winiarze wspólnie z Tomaszem Porębą zwracają się o pomoc w rozwiązaniu problemów polskiego winiarstwa. W niektórych regionach Polski, przede wszystkim w południowej i zachodniej cześć kraju, można uprawiać winorośl i wytwarzać wina dobrej jakości. Winiarstwo gronowe mogłoby być dzisiaj jedną z nowoczesnych form modernizacji polskiego rolnictwa. Niestety przepisy w polskim prawie oraz bariery administracyjno-prawne uniemożliwiają nie tylko rozwój polskiego winiarstwa gronowego, ale ograniczają również możliwości polskich rolników w pozyskiwaniu funduszy europejskich przeznaczonych na rozwój produkcji win gronowych. Wbrew postanowieniom TFUE polscy winiarze wytwarzający wina z upraw własnych traktowani są w świetle polskiego ustawodawstwa, jako zakłady przemysłowe a nie małe gospodarstwa rolne. Przepisy utrudniające rozwój polskiego winiarstwa gronowego z własnych upraw dotyczą przede wszystkim: kontroli (przepisy niedostosowane do rozmiarów krajowych produkcji oraz kontrola sanepidu utrzymana w fazie obrotu gotowym produktem - nawet, jeśli w europejskim prawie winiarskim instytucja sanepidu nie istnieje), obrotu winem oraz nadzoru celnego.
Celem dzisiejszej interpelacji Tomasza Poręby do Komisji Europejskiej jest pozyskanie informacji, czy obowiązujące w Polsce przepisy regulujące obrót winem są zgodne z prawem unijnym. W interpelacji czytamy m.in: Jakie działania zamierza podając Komisja Europejska, aby zapewnić równe traktowanie rolników wytwarzających wino z własnych nasadzeń we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej oraz czy Komisja Europejska zamierza wpłynąć na rząd Polski aby przeprowadził nowelizację ustaw okołowiniarskich, które łamią prawo wspólnotowe i nie spełniają zobowiązań traktatowych?
"Niedostosowanie prawa polskiego do regulacji Unii Europejskich uniemożliwia polskim winiarzom dystrybucję ich produktów według standardów praktykowanych w innych krajach UE. Wymagania infrastrukturalne uniemożliwiają sprzedaż produkcji z małych gospodarstw rolnych nawet na rynku krajowym. Stąd moje pytania do Komisji w tej sprawie. Chcę przede wszystkim uzyskać wykładnię europejskiego prawa i następnie poinformować o tym polskiego ustawodawcę. Przyszedł czas, aby wreszcie rozwiązać problemy polskich winiarzy, którzy są niesłusznie dyskryminowani w naszym kraju" - powiedział europoseł Tomasz Poręba.
Komisja ma 6 tygodni na udzielenie odpowiedzi, która następnie zostanie przesłana do Sejmu RP.
Mateusz Kochanowski