Na liście zgłoszeń widnieje 93 zawodników, którzy pojawią się podczas 39 Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego - Załuż 2013.
Kielecki zawodnik, w ubiegłym sezonie na trasie z Wujskiego do Tyrawy Wołoskiej nie wystartował, ponieważ już na dwie rundy przed zakończeniem sezonu, zagwarantował sobie tytuł mistrzowski. W tym roku „Kiler” będzie od pierwszego podjazdu zapoznawczego oswajał się z nowym samochodem zbudowanym w między sezonowej przerwie przez Vacat Serwis.
Obecnie Mitsubishi Lancer Grzesińskiego posiada ponad 700 koni mocy, które na szybkim odcinku Podkarpackiego podjazdu na szczyt Gór Słonnych będą odgrywały kluczową rolę.
Nowy sezon, nowa klasa, ale zespół i zawodnik bardzo dobrze znani polskim kibicom. Cały czas pracujemy nad nowym autem, które w tym roku przygotowane zostało przez Vacat Serwis do grupy Open+2000. Silnik posiada umiarkowaną moc, która powinna dać dobre rezultaty na bieszczadzkiej trasie - mówi Rafał Grzesiński. Staram się jak tylko mogę nauczyć nowego auta, ale już teraz wiem, że inauguracja sezonu to będzie dobry trening przed kolejnymi zawodami. W moim zespole pojedzie również Sebastian Teter Hondą Civic Type-R. Samochód został w pełni przygotowany do sezonu przez ekipę Vacat i liczę na to, że w klasie N-2000 będzie to bardzo konkurencyjny samochód. Chciałbym zająć jak najwyższe lokaty podczas dwóch pierwszych rund. Ku temu sprzyja trasa, która jest idealna dla samochodów o dużych mocach. My takiej do końca nie mamy, ale i tak walka będzie od pierwszego metra po starcie. Liczę na super atmosferę i tysiące kibiców, którzy dopingują do jeszcze szybszej jazdy - dodaje.
Łukasz Strzelecki