Ile godzin jazdy potrzeba, aby nauczyć się odpowiedzialności za kierownicą? Być może wystarczy jedna godzina jazdy, tylko nie samochodem, a wózkiem inwalidzkim - przekonują twórcy kampanii "Godzina jazdy na wózku" i jej ambasadorzy: Rafał Sonik, Gosia Rdest oraz Klaudia Podkalicka. Kampanię społeczną promuje spot przedstawiający reakcje kursantów szkoły jazdy, którzy zamiast jazdy samochodem, po placu manewrowym poruszają się na wózku inwalidzkim. Współorganizatorem kampanii jest Akademia Auto Świat. Patronat honorowy nad akcją objęła Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
W ciągu ostatnich lat liczba wypadków drogowych powodowanych przez młodych kierowców sukcesywnie malała, niestety w minionym roku zaczęła wzrastać. Według najnowszego raportu Komendy Głównej Policji, w 2016 r. młodzi kierowcy byli sprawcami ponad 5800 wypadków (240 więcej niż w rok wcześniej), w których zginęły 542 osoby, a prawie 8000 zostało rannych. Eksperci przyznają, że obiegowe opinie, przestrzegające przed młodymi kierowcami, mają swoje podstawy. Cechująca młode osoby skłonność do ryzyka i brawury oraz zawyżona ocena własnych umiejętności często prowadzi do tragicznych skutków.
- Dla większości młodych osób prawo jazdy to przepustka do wolności, niezależności, prawdziwy symbol dorosłości. De facto ten dokument to jedynie potwierdzenie zdania egzaminu ze znajomości przepisów ruchu drogowego oraz wykonania kilku prostych zadań egzaminacyjnych. Fakt zdobycia uprawnień do kierowania samochodem nie oznacza, że jest się dobrym kierowcą - mówi Paweł Tomaszek, dyrektor Akademii Auto Świat.
Według ekspertów wysoka liczba wypadków w tej grupie to wynik nieodpowiedniego przygotowania do roli kierowcy. Kursy jazdy w zdecydowanej większości przygotowują jedynie do egzaminu, nie uczą natomiast młodych osób pokory do własnych umiejętności. Pomijana jest kwestia odpowiedzialności za siebie i innych uczestników ruchu.
Co w praktyce oznacza być odpowiedzialnym kierowcą? - Odpowiedzialny kierowca to przede wszystkim kierowca myślący. Odpowiedzialny za siebie, pasażerów i innych użytkowników dróg - kontynuuje Tomaszek.
W ramach akcji przy współpracy z Akademią Auto Świat przygotowana została nietypowa godzina kursu prawa jazdy. Jej głównym elementem jest poruszanie się po placu manewrowym i w przestrzeni miejskiej wózkiem inwalidzkim z charakterystyczną L-ką. Reakcje kursantów i ich zmagania zostały zarejestrowane w spocie promującym kampanię. Twórcy kampanii w ten kontrowersyjny sposób chcą skłonić młode osoby do refleksji oraz zainicjować debatę publiczną na temat istoty systemu szkolenia kierowców i jego wpływu na bezpieczeństwo ruchu drogowego.
- Z punktu widzenia wiedzy psychologicznej taki eksperyment ma dwa szczególnie ważne elementy. Po pierwsze, osoba, która przeżyje doświadczenie pobudzające refleksję dotyczącą konsekwencji nieostrożnej jazdy, wraz z towarzyszącymi emocjami - lęku, wstydu, szoku - ma zdecydowanie większą szansę na zapamiętanie przekazu, od uczestnika wykładu na ten temat. Po drugie, nauka oparta na doświadczeniu może zdecydowanie więcej powiedzieć o konsekwencjach, w tym wypadku kalectwie, niż sama teoria. Również obserwacja takiego doświadczenia osoby, z którą możemy się identyfikować - młodego kierowcy może mieć podobny wpływ - mówi Monika Rutke, psycholog i psychoterapeuta poznawczo-behawioralny.
"Godzina jazdy na wózku" jest częścią kampanii AutoAsertywni, edukacyjnego programu adresowanego do starszych uczniów szkół ponadgimnazjalnych, który w roku ubiegłym został zainicjowany przez Akademię Auto Świat. W ramach programu w szkołach w całej Polsce prowadzone są warsztaty, których celem jest kształtowanie u młodych osób właściwych postaw w samochodzie jeszcze przed rozpoczęciem nauki jazdy. Spot kampanii wraz z innymi materiałami informacyjnymi stanowić będzie jedno z narzędzi wykorzystywanych podczas warsztatów.
jsz