"Od lat interesuję się rytmem i sposobami jego realizacji. Na przykład ten sam rytm, w tym samym tempie zagrany przez Afrykanów jest inny niż zagrany przez Brazylijczyka. Bardzo lubię salsę (mongo santamaria, Ray Baretto, Tito Puente, Michael Camillo itd.). Zawsze, gdy mam okazję, chodzę na koncerty zespołów afrykańskich (np. Zap Mama, Fefe). W moich kompozycjach wykorzystuję walory rytmów afrykańskich lub południowoafrykańskich, łącząc je z tradycyjną, nawet mogę powiedzieć, klasyczną harmonią. W odróżnieniu do Wojtka Karolaka, który twierdzi, że jest amerykańskim muzykiem jazzowym i rythm'n'bluesowym, przez pomyłkę zrodzonym w Środkowej Europie, ja jestem Latynosem zamieszkującym ten sam obszar geograficzny. Marzę, aby wyjechać na jakiś czas do Brazylii, by posłuchać i pograć z tamtejszymi muzykami" - mówi o sobie Krzysztof Ścierański.
Więcej o muzyku przeczytasz na: www.scieranski.com.pl oraz muzyka.onet.pl