Marlena Makiel-Hędrzak urodziła się w 1968 roku w Krośnie. Jest absolwentką PLSP im. Tadeusza Brzozowskiego w Miejscu Piastowym. Ukończyła studia w Instytucie Wychowania Artystycznego UMCS w Lublinie (dyplom z wyróżnieniem w pracowni rysunku prof. Stanisława Góreckiego w 1995 roku). Od 1996 roku pracuje w Zakładzie Rysunku na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego, obecnie na stanowisku profesora nadzwyczajnego. Swoje prace prezentowała na kilkunastu wystawach indywidualnych, m.in. w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Rzeszowie, Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie, Muzeum Historycznym w Sanoku, Muzeum Historycznym w Dukli, Dworze Karwacjanów w Gorlicach, Galerii Bałuckiej w Łodzi, Galerii Zamkowej w Przemyślu, Miejskiej Galerii Sztuki w Zakopanem, Śródmiejskim Ośrodku Kultury w Krakowie, BWA w Sandomierzu, Galerii ZPAP w Opolu, Opactwie Benedyktynów w Jarosławiu, Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej im. H. Łopacińskiego w Lublinie. Brała udział w około 200 wystawach zbiorowych, ogólnopolskich i międzynarodowych w kraju i za granicą. Uczestniczka plenerów i sympozjów ogólnopolskich i międzynarodowych. Autorka tomu poezji "Linia" (Kraków 2000) i wielu tekstów o sztuce, publikowanych w katalogach wystaw i pismach naukowych. Jest autorką opracowań graficznych książek. Jest też laureatką kilku nagród i wyróżnień za twórczość plastyczną i literacką. Współpracuje z ogólnopolskim pismem literacko-artystycznym "Fraza".
W Krośnieńskiej Bibliotece Publicznej artystka prezentuje kilkanaście rysunków, o których w szkicu "Misterium linii, światła i czasu. Obrazy Marleny Makiel-Hędrzak" Stanisław Wójtowicz pisze:
Twórczość Marleny Makiel-Hędrzak rządzi się własnym wewnętrznym czasem mierzonym powrotami do ulubionych motywów artystycznych i literackich. W "Przerwanej pieśni" na przykład ponownie pojawia się nawiązanie do "Niezamiecionego pokoju" - hellenistycznej mozaiki Sososa z Pergamonu. Można jedynie domyślać się, na granicy pewności co prawda, że celem artystów nie było dokumentowanie niedbałości służby. Oboje przywołali w swych dziełach starogrecki zwyczaj pozostawiania resztek biesiady jako pokarmu dla zabłąkanych cieni umarłych.
Każdy z prezentowanych obrazów opatrzony jest tytułem, który czasem przychodzi z pomocą w odczytaniu symbolicznej warstwy dzieła, czasem jest odmienną formą wyrażenia "treści" rysunku, a bywa i tak, że dopowiedzenie tytułu ("Ubi sunt" [qui ante nos fuerunt?] odkrywa kolejną sferę znaczeń i skłania do postawienia kolejnych pytań.
Podczas wernisażu Marlena Makiel-Hędrzak mówiła o swojej twórczości: Rzeczą, która zajmuje mnie od zawsze jest czas (…). Formą czasu jest linia, która od wielu lat mnie intryguje. Linia w jakiś sposób buduje nasze narracje, jednocześnie wyznacza horyzont myśli i zdarzeń. Ale ta linia się spopiela (…). Właśnie paradoks między trwaniem linii, a jej kruchością jest dla mnie istotny.
Wystawa prac Marleny Makiel-Hędrzak będzie czynna w saloniku artystycznym KBP do 10 września br.
jł
Fot. KBP