Autostopem do Dubaju to niskobudżetowa podróż przez Bliski Wschód. Kuba na wyprawę w 2015 roku wybrał się z kolegą Piotrem, jak opowiada: "Pierwszym postojem był Stambuł - tam wjechaliśmy do Azji. Następnie przejechaliśmy stopem całą Turcję. Nie przeszkodziła nam nawet skręcona noga, którą przez dwa tygodnie nosiłem w gipsie. Wreszcie dojechaliśmy do Iranu, gdzie doświadczyliśmy niezwykłej gościnności. Nad Zatoką Perską próbowaliśmy złapać na stopa statek do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. I wiecie co? Udało się! Dojechaliśmy stopem do Dubaju!"
Kuba Rydkodym, na co dzień student budownictwa na krakowskiej AGH. W wolnych chwilach podróżnik, zwiedzający świat mimo studenckiego budżetu. Jeździ autostopem, śpi w namiocie, a jego podróże zahaczają nieraz o survival. Miłośnik polskich gór. Kulinarny pasjonat. Amator fotografii i psychologii. Od trzech lat prowadzi bloga Plecak Wspomnień, na którym dzieli się przygodami ze swoich podróży. Jakiś czas temu stworzył listę marzeń i teraz sukcesywnie wykreśla kolejne pozycje, zamieniając marzenia we wspomnienia.
Klub K15,
Krosno, ul. Krakowska 15,
15 stycznia, godz. 17:00,
Wstęp: 5 PLN.
red.