W maju 2004 roku, na plenerowych obiektach MOSiR Krosno odbyła się pierwsza edycja Galicji Blues Festival. Wówczas nikt nie myślał, że wydarzenie będzie obchodzić swoje piętnaste urodziny. W sali kina, wówczas działającego Krośnieńskiego Domu Kultury odbyły się przesłuchania konkursowe amatorskich zespołów muzycznych grających muzykę bluesową. Do konkursu zgłosiło się blisko 30 zespołów. Goście festiwalu byli: Griff Hamlin (USA), Tadeusz Nalepa, Bluesmobile, Free Blues Band, Banaszak & the Best oraz Kropla Życia. Komisja artystyczna do finału zakwalifikowała osiem zespołów. Laureatem pierwszego, bluesowego wydarzenia w Krośnie został zespół Big Fat Mama ze Szczecina, a wyróżnienia otrzymali: Chilly Joint (Łódź) oraz Blues in Red (Sanok).
Po 14 latach przenosimy się w "Noc na Manhattanie", która inauguruje Jubileuszową XV Galicję Blues Festival. Scena Regionalnego Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie zmieniła się w nocny klub jazzowy. Publiczność usłyszała Bożenę Mazur Trio, Andrzej Serafin Vibes oraz Krzysztof Głuch Oscillate. Wśród gości festiwalu wyłoniono osobę, która uczestniczyła w największej ilości edycji GBF. Zwycięzca uczestniczył już w piętnastej przegonił rywala o jeden dzień. Wybrany również najlepiej ubrany, w klimacie nocy na Manhattanie - mężczyznę.
Pod znakiem muzyki z pogranicza USA i Meksyku, pod hasłem "Pociąg do Texasu" upłynął drugi wieczór festiwalowy. Nie zabrakło tex-mex, americany i energicznego, współczesnego blues-rocka. Lokomotywę w ruch wprowadził opowieścią o gramofonowych płytach - Piotr Kowalski. Następnie wystąpili: Makar & Children of the Corn oraz czołowa słowacka formacja Kiero Grande.
Ostatni dzień festiwal przeniósł publiczność na ulice Chicago. Na scenie pojawiła się dziewczyna gangstera i jej słodki drań. Jako pierwsi na deskach RCKP wystąpili wokaliści Studio Piosenki Swing - Daniel Wiernasz i Aleksandra Kozuba, towarzyszył im zespół muzyczny. Po nich sceną zawładnęli Lenka 'Lo' Hrůzová & The Calling Hearts z Czech, a następnie Brazylijczyk Big Gilson & The Blues Dynamite. Finał wieczoru należał do Jonn Del Toro Richardson (USA) z zespołem.
red.
Fot. Karol Słomka, Łukasz Jaracz