Kolejnym punktem było Koloseum, amfiteatr rzymski gdzie odbywały się igrzyska, wielkie widowiska walk gladiatorów. Jak głosi legenda, kiedy przestanie istnieć Koloseum, przestanie istnieć Rzym i reszta świata.
Następnym prezentowanym miejscem było Forum Romanum. Są to ruiny starożytnego miasta rzymskiego, świątyń, budynków i łuków. Piękne zdjęcia przedstawiły nam najsłynniejszą fontannę we Włoszech, Fontannę di Trevi, do której należy wrzucić pieniążek po to by móc jeszcze kiedyś tam powrócić; a także słynne Schody Hiszpańskie, na których spotykają się zakochani. Odbywają się tam też pokazy mody znanych projektantów.
Następnym omawianym miejscem był Watykan. Mimo swoich niewielkich rozmiarów -jedynie 40 ha, stanowi on najmniejsze państwo na świecie. Jest siedzibą papieży i najwyższych władz Kościoła rzymskokatolickiego. Watykan otoczony jest z trzech stron murami, w jego centrum znajduje się plac św. Piotra, wokół którego rozciąga się kolumnada z egipskim obeliskiem pośrodku. Przechodząc przez plac dochodzi się do największego, najważniejszego dla Kościoła katolickiego miejsca – Bazyliki św. Piotra. Zachwyca ona monumentalnością, pięknem zdobień i kolorystyką. Przy wejściu znajduje się Pieta – rzeźba przedstawiająca Maryję trzymającą w ramionach zdjętego z krzyża Jezusa. W części centralnej, nad ołtarzem głównym wznosi się baldachim wykonany z brązu, pod ołtarzem znajduje się zejście do Krypty św. Piotra.
Ponad baldachimem góruje witraż z wizerunkiem Gołębicy – symbolu Ducha św., którym byli zachwyceni wszyscy klubowicze.
Później przenieśliśmy się na Sycylię, zwaną Wyspą Słońca. Przez ponad sto dni w roku świeci tam słońce. U podnóży nadal czynnego wulkanu Etny położone jest miasto Katania. Wpisane jest ono na listę UNESCO, ponieważ całkowicie odbudowało się po trzęsieniu ziemi i wybuchu wulkanu.
Prezentowane fotografie Rzymu, Watykanu i Sycylii bardzo się podobały miłośnikom podróży. Zachęciły do dyskusji i wymiany wrażeń wśród osób, które już tam były. Uczestnicy spotkania stwierdzili, że warto udać się tam osobiście.
Agnieszka Urbanek
Foto: KBP