Prelekcja pani Ewy Nowak przybliżyła znaną wszystkim klubowiczom sylwetkę trzeciego w historii Polaka przyjętego do Royal Geographical Society w Londynie, wielkiego podróżnika, organizatora wypraw w najdziksze zakątki kuli ziemskiej – Wojciecha Cejrowskiego. Felietonista, autor piszący reportaże podróżnicze, pracownik Programu Pierwszego Polskiego Radia znany z opowieści podróżniczych, korespondencji zagranicznych oraz audycji autorskich, a także wielki podróżnik władający kilkoma językami, wędrujący dotychczas po 40 krajach na 6 kontynentach. Studiował w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie, historię sztuki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, socjologię i archeologię na Uniwersytecie Warszawskim i w Stanach Zjednoczonych na Santa Clara University w Kalifornii. Wydał kilka książek z dziedziny publicystyki i humoru politycznego m.in. „Kołtun się jeży”, „Sól do oka” oraz książki podróżnicze tj. „Gringo wśród dzikich plemion”, „Podróżnik WC”, „WC na końcu Orinoko” i „Rio Anakonda”.
Widzowie z uwagą śledzili kroki Wojciecha Cejrowskiego stawiane po ziemi położonej nad Oceanem Spokojnym. Poznali pochodzenie nazwy państwa Ekwador, oznaczającego równik. Z uśmiechem na ustach przyglądali się zmaganiom podróżnika, wyznaczającego przebieg równika i przeprowadzanym doświadczeniom z tym związanych.
Uczestnicy spotkania z przyjemnością zapoznali się z kulturą i ukształtowaniem geograficznym Ekwadoru. Podziwiali aktywne sejsmicznie łańcuchy górskie Andów, wśród których występują liczne wygasłe i czynne wulkany, stanowiące swoistego rodzaju aleję. Zachwycały ich piękne krajobrazy naturalnej szaty roślinnej, którą stanowią lasy równikowe w dorzeczu Amazonki, w Andach wiecznie zielone lasy liściaste, w całości pokrywające ponad 50 % powierzchni Ekwadoru. Obieżyświat zapoznał widzów z ekwadorską kuchnią przyrządzając tradycyjny przysmak z surowej ryby.
Ekwador jest jednym z największych w świecie producentów i eksporterów bananów. Zdaniem uczestników spotkania niezwykle pouczająca była wyprawa z Wojciechem Cejrowskim do bananery, plantacji, a może nawet fabryki bananów, z której można było wynieść wiele cennych informacji. Widzowie mogli podziwiać piękny kwiat bananowca, poznali proces dojrzewania bananów, metody ścinania owoców z drzew, ochrony kiści bananów przed uszkodzeniami, a następnie cały szereg przygotowań do transportu. Uczestnicy spotkania poznali różne rodzaje bananów, nauczyli się je rozróżniać pod względem jakości i smaku. Zmienili nieco swoje przekonania, co do bananów uważanych dotychczas jako zdrową porcję witamin.
Wojciech Cejrowski zabrał widzów z kamerą i strzelbą do dzikich plemion, dając cenne wskazówki, przygotowujące do wyprawy w głąb dżungli. Zapoznał z mieszkańcami indiańskiej wioski w Amazonii, w której panuje do dziś epoka kamienia. Klubowicze mieli okazję zapoznać się z życiem prymitywnego, zbieracko-łowieckiego plemienia wojowników, żyjącego z napadów, z kulturą dzikiego plemienia indiańskiego, jego dietą pozbawioną przypraw i owoców, bronią wojenną, chorobami nękającymi ową cywilizację, znaczeniem barw wojennych, a także zwierzętami zamieszkującymi dżunglę. Niezwykłym okazem wzbudzającym przerażenie okazała się anakonda, nazwana przez podróżnika maskotką wsi indiańskiej.
Wojciech Cejrowski w prezentowanym filmie z fantazją i niezwykłym poczuciem humoru oprowadza po egzotycznych zakamarkach Ekwadoru. Wyprawa była niezwykle interesująca i pouczająca. Od tej pory wiemy już jak szeroki jest równik inaczej już patrzymy na leżące w supermarkecie banany, potrafimy także sporządzić zupę z żółwia i małpy. Spotkanie przybliżyło działalność podróżniczą znanego obieżyświata i z pewnością wzbudziło naszą ciekawość życiem ludzi z tamtego zakątka świata.
Monika Król
Foto: kbp