Angeliko w jakim mieście zamierzasz spędzić tegoroczne Juwenalia i dlaczego?
- Tegoroczne Juwenalia spędzę oczywiście w Rzeszowie. Głównie dlatego, że spotkam się tam z większością moich znajomych. Poza tym przyciągnął mnie ciekawy plan koncertowy, który trafił w moje gusta muzyczne. Mam zamiar miło spędzić tu czas i świetnie się bawić czego życzę również wszystkim studentom.
                                                                
A teraz z innej bajki. Na pewno masz wielu znajomych w PWSZ w Krośnie. Czym kierowałaś się w wyborze uczelni? Może podpowiesz władzą uczelni na co trzeba zwrócić uwagę aby przyciągnąć jeszcze więcej studentów?
W PWSZ po prostu nie znalazłam kierunku, który mnie interesował. Jak już wcześniej wspominałeś studiuję Zdrowie Publiczne – kierunek, który cieszy się bardzo dobrą opinią. Na początku miałam pewne wątpliwości co do wyboru uczelni, zdecydowałam się na WSIiZ i z perspektywy czasu z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nie zamieniłabym jej na żadną inną. Z pewnością jest to uczelnia przyjazna studentowi. Pozwala na pozyskanie rzetelnej i aktualnej wiedzy. W jej przyswajaniu bardzo pomocne jest zaangażowanie kadry wykładowców jak również bardzo dobrze wyposażone w środki audiowizualne sale wykładowe. Dużym plusem jest również aktywna współpraca z uczelniami i innymi organizacjami zagranicznymi – stwarza to wiele nowych możliwości dla studentów.

Dlaczego Zdrowie Publiczne? Kim chciałabyś być w przyszłości?
Wybrałam ten kierunek ze specjalizacją Promocja Zdrowia i Fizjoterapia, ponieważ jest on adekwatny do moich zainteresowań i daje możliwość angażowania się w pomoc innym ludziom. Poza tym uważam, że to kierunek z przyszłością. Osoby o takim wykształceniu potrzebne są bowiem nie tylko w szpitalu czy ośrodku zdrowia, ale znajdują też zatrudnienie w gabinetach odnowy biologicznej, uzdrowiskach, fitness klubach itp.  W przyszłości chciałabym otworzyć salon odnowy biologicznej, to jedno z moich marzeń – a czy się uda? Mam nadzieje, że tak.

Co najbardziej podoba Ci się w naszym mieście a co najbardziej drażni?
Piękny kameralny rynek i starówka oraz fajni i aktywni ludzie. Co mnie drażni? To, że większość moich znajomych wyjeżdża do innych miejscowości bo tu nie można znaleźć pracy. Jest to wielki problem tego miasta. Oprócz tego stan dróg jest fatalny. Ale mimo to zawsze wracam tu z sentymentem i miłymi wspomnieniami.

Dziękuję za rozmowę i poświęcony czas.
Ja również dziękuję za ten niespodziewany wywiad i na pewno będę odwiedzać wasz portal regularnie. 

KrosnoCity.pl jak zwykle zaskakuje. Być może następny wywiad przeprowadzimy właśnie z Tobą? Śledź nas na bieżąco!

Michał Król
Foto: arch. Angeliki