- To interesująca ekspozycja, z całą paletą technik malarskich, zapewne każdy z gości znajdzie coś, co będzie odpowiadać jego wrażliwości – mówiła Bogusława Bęben, Zastępca Dyrektora Biblioteki, która dokonała otwarcia tej malarskiej prezentacji.
- Zaskoczyła mnie różnorodność technik, z jakich Bukowski korzysta oraz kolorystyka – w jednej pracy mamy wielość barw, w innej jakby tylko odcienie jednego koloru – podzielił się uwagą Wacław Turek, fotograf i poeta.
Istotnie, malarstwo Jacka Bukowskiego budzi zainteresowanie, skłania do refleksji tak na temat samej sztuki, jak i wizji otaczającego nas świata. Autor proponuje własne, indywidualne spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość, która przecież nie jest przyjazna człowiekowi żyjącemu wśród gadżetów i machin, cywilizacyjnych „dóbr” (lepiej chyba ująć owe „dobra” w cudzysłów…), jednocześnie odpadów, które degradują czyste niegdyś wody i soczystą zieleń.
Jacek Bukowski maluje pejzaże, kwiaty, ale skupia się głównie na abstrakcji, połączonej z elementami surrealizmu z dozą symboliki. Obrazy te mają swoje znamiona, mają indywidualny rys – niepowtarzalność, charakter. Różnorodność kolorystyczna i formalna, bogactwo tematyczne, mówią o ciągłym poszukiwaniu najwłaściwszego dla wrażliwości artysty środka ekspresji.
Obrazy abstrakcyjne, a zwłaszcza surrealistyczno - symboliczne zaciekawiają widza osobliwą fakturą, na którą składają się zatopione w farbach fragmenty wspomnianych „dóbr” (kółka i trybiki, części komputera, śrubki itp.).
„Autor jakby przewrotnie ukazuje świat – czytamy w katalogu wystawy - opanowany przez technologię jako świat niezbyt (…) sprzyjający człowiekowi. Świadomy swego powołania malarz wie, że trzeba to powiedzieć dyskretnie, zaledwie zasugerować, aby widz mógł sam w swej wyobraźni dopowiedzieć sobie więcej.”
W niektórych pracach można dostrzec inspiracje twórczością klasyków z kręgu abstrakcji i surrealizmu, także malarzy zbliżonych do tych kierunków, w tym Beksińskiego, Lebensteina czy Opałki.
Choć sam autor deklaruje szczególną fascynację impresjonizmem (i faktycznie wiele jego prac ma wyraźne piętno tego okresu), abstrakcja staje się jego domeną.
Osobną kategorią twórczości Jacka Bukowskiego są grafiki i ikony. Autor może poszczycić się tysiącami rysunków i grafik, zwłaszcza o tematyce regionalnej (przeważnie transpozycje rycin XIX-wiecznego Krosna, Bieszczady m.in. z nieistniejącymi już cerkiewkami.
Wiele jego grafik obrazujących architekturę sakralną Podkarpacia znajduje się w zbiorach prywatnych, w tym m.in. w Niemczech i USA. Jacek Bukowski (ur. 1972 r.) pochodzi z Tarnawy k. Zagórza.
To pełne uroku okolice nad Osławą, skąd pochodzą m.in. wybitny malarz prof. Stanisław Batruch, także malarz i pisarz Leon Chrapko. Nota bene w dzieciństwie Bukowski sąsiadował ze znanym powszechnie twórcą prestiżowej w świecie firmy „Talens Polska”, mecenasem sztuki – dr. Adamem Pałackim. Nad Tarnawą górowała Gruszka – magiczna góra „zasłaniająca” Lesko. Warto o tym pamiętać oglądając obrazy i grafiki Jacka Bukowskiego. To jakby w „cieniu” Gruszki dojrzewała jego wrażliwość, której nie mogły mu odebrać ani peregrynacje po Europie w l. 90., ani obecna stabilizacja w Krośnie. A jest to wrażliwość szczególna. To w Bieszczadach zaczął malować pierwsze ikony pod okiem Henryka Gąsiora, twórcy tzw. ikon karpackich.
Jacek Bukowski – wierzę w to – będzie zaskakiwał swymi twórczymi pomysłami nie tylko krośnian. I tego Mu życzymy.
Wystawę malarstwa i grafiki Jacka Bukowskiego zorganizowano w ramach projektu „Środy ze sztuką i literaturą”, realizowanego przy pomocy finansowej Gminy Krosno.
Jan Tulik
Foto: kbp