To także efekt pobytu na plenerach malarskich m.in. w Krempnej, Jasovie, Sanoku i kontaktu z wieloma interesującymi artystami.
Część z prac jest inspirowana plenerami, bądź też swój początek bierze z tych miejsc, aby ostateczny kształt przybrać w zaciszu domowej pracowni. Często ten końcowy wyraz nie ma nic wspólnego z początkową kompozycją, zazwyczaj autor nie myśli o końcowym efekcie zmagania się z płótnem...i dlatego tak fascynujące jest tworzenie.
Wystawa prezentuje obrazy w większości abstrakcyjne, ze śladami poszukiwań formalnych, ale zawsze wychodzące z konkretu. miejsca, przedmiotu, sytuacji ...
Dla autora malarstwo to radość tworzenia, które ma sprawiać radość, a nie ból, inaczej pozbawione byłoby sensu.
Wystawa czynna od 29 października do 21 listopada 2010 r.
rckp