Publiczność poznała już w trakcie spotkania kilka wierszy autorki, gdyż Biblioteka opublikowała arkusz poetycki z jej utworami, notą biograficzną i jej fotografią. Ponadto kilkanaście wierszy przeczytali uczniowie z I LO im. Kopernika w Krośnie. Interesująca, satysfakcjonująca także autorkę, interpretacja wierszy w wykonaniu licealistów: Patrycji Blanii, Sabiny Romańczak, Michała Janochy i Łukasza Zborowskiego, dała szerszy obraz tej szczególnej liryki.
- Tłumaczenie jej wierszy sprawia mi wiele radości, Sarah ma utwory, które przekłada się bez większych trudności, ale i bardziej hermetyczne, które domagają się dłuższej refleksji; ale mam to szczęście, że mogę na bieżąco dyskutować z autorką każdy szczegół, czasem naszą uwagę przykuwa jedna litera, np. spójnik – wyjaśniła tok pracy translatorskiej tłumaczka Ania Wojciechowska.
- Z radością wspominam czas, gdy pracowaliśmy z Sarah i Cecylią Woloch nad wspólnym tomem „Ta linia na mapie”; zderzenie różnych poetyk, różnych także kultur, gdyż Cecylia jest Amerykanką, to ważne doświadczenie - wspominał pracę nad wspólnym dwujęzycznym zbiorem wierszy poeta i fotograf Wacław Turek.
Publiczność była zainteresowana także jej pierwszym spotkaniem z Polską, jej zdaniem na temat naszej liryki. – Może największe wrażenie wywarł na mnie Leśmian - wyznała Sarah Luczaj. Interesująca to i ważna wypowiedź dla nas, Polaków, bowiem poezja Leśmiana jest pełna językowych pułapek, jest głęboko intelektualną mimo pozornej rustykalności. Czyli istotny, raz jeszcze wyartykułowany wniosek - wspaniałość poezji Leśmiana opiera się na jej uniwersalności, ważkości lirycznych przesłań.
W tok dyskusji „włączony” został przez publiczność mąż Sarah Łukasz Łuczaj, autor książki „W dziką stronę”, w której mówi pięknie o „dzikości” żony, czyli - najogólniej ujmując - jej naturalności, co widzimy również w jej poezji. Pojawił się w czasie rozmów także wątek psychologiczny. Wszak 23 lutego, w którym odbyło się to poetyckie spotkanie, to „Światowy dzień walki z depresją” a Srah Luczaj prywatnie zajmuje się m.in.. terapią. A pierwiastek psychologiczny w niektórych jej wierszach ma niejednokrotnie aspekt dominujący. Także w Arkuszu poetyckim wiodącym motywem okazał się poniższy jej wiersz:
„Barking Back”
Powiedziałbym każdemu, kto ma depresję: nie wierz w myśli w twojej głowie. Nie spaceruj z czarnym psem. Spaceruj, gdzie są ludzie. - G. P. Taylor
„Nie rób tego, mówią. Nie spaceruj
z czarnym psem.
Nie patrz mu w oczy.
Patrzyłam wystarczająco długo.
Patrzyłam aż zwinął się i zasnął.
Nigdy więcej. Otwieram oczy
tak szeroko, że mogę spowodować
kilka wypadków. Dmucham
w gwizdek, i puszczam
smycz. Jem przestrzeń. O mój
Boże, oddycham. Wstaję
teraz z otwartymi dłońmi
i w butach”.
Spotkania z pisarzami mają jakby oczywisty cel, lecz w tym przypadku przybyła dodatkowa wartość – bezpośredni kontakt z inną kulturą, tradycją. Czytelnicy – nie tylko krośnianie, gdyż gościli w Saloniku miłośnicy literatury z okolic Dukli, Jasła, Rymanowa - wspominali podobnie „oryginalne” spotkanie w naszej bibliotece z urodzoną w Chorwacji poetką i tłumaczką Olgą Lalić-Krowicką.
Sarah Luczaj (1970) jest angielską poetką i tłumaczką, która mieszka od 1997 r. na Podkarpaciu z mężem i córkami. Jej pierwszy tomik „An Urgent Request” (Fortunate Daughter Press) ukazał się w 2009 r. Jej wiersze i tłumaczenia były publikowane w wielu pismach literackich w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, m.in.: The American Poetry Review, The New Statesman, Modern Poetry in Translation, Cider Press Review, Diner, Lyric Review, Natural Bridge i w Internecie, m.in.: http://www.othervoicespoetry.org, http://thepedestalmagazine.net i www.thedrunkenboat.com. Publikowała także w Polsce (na polski tłumaczy swoje wiersze wraz Anią Wojciechowską), w almanachach wydawanych przez dom kultury (RCKP) w Krośnie i w pismach, m.in.: Wiadomości Kulturalne, Horyzonty, Migotania/Przejaśnienia, Znaj.
Inne publikacje książkowe to: „This Line on the Map/Ta linia na mapie” - wraz z Cecilią Woloch i Wacławem Turkiem (Krośnieńska Oficyna Wydawnicza, 2003) oraz angielskie przekłady w tomiku haiku Roberta Naczasa „Trick of the Light/Gra przestrzeni” (Chemigraphia, Krosno 2003). Jej prace były nominowane do Dorset Prize 2005 (Tupelo Press), i na Pushcart Prize. Przetłumaczyła wiersze Haliny Poświatowskiej i przygotowała własny wybór jej poezji pt. „Transparent Skin”, przetłumaczyła także „Piosenki dla martwego koguta” ukraińskiego pisarza Jurija Andruchowycza. Sarah prowadzi okazjonalne warsztaty twórczego pisania i od czasu do czasu wbija swoje wiersze w ściany („Zero Meridian” - wystawa instalacji w Krakowie, 1992). Pracuje jako psychoterapeuta.
Jan Tulik
Foto: kbp