O wystawie „Galeria sztuki w Jaskini”, która prezentuje kopie malowideł z czternastu jaskiń opowiada jej komisarz – Renata Abramowicz.
Zasięg geograficzny sztuki naskalnej jest ogromny: od dalekich brzegów Bajkału i jaskiń w południowej części Uralu do niezmierzonych równin lessowych Eurazji; od Ukrainy i Moraw do uprzywilejowanego trójkąta Akwitanii i Gór Kantabryjskich. To właśnie na obszarze franko-kantabryjskim, obejmującym terytorium północnej Hiszpanii i południa Francji, znajdują się najwspanialsze i najbogatsze przykłady sztuki naskalnej, z których najstarsze są datowane na 32 tysiące do 30 tysięcy lat p.n.e. Spośród blisko 120 jaskiń lub schronisk skalnych, gdzie natrafiono na przedstawienia figuralne, dziesięć wyraźnie wyróżnia się obfitością i jakością dzieł dawnych twórców. Do nich należą między innymi jaskinie: Cap Blanc, Les Combarelles, Font-de-Gaume i Lascaux, Niaux, Porel, LesTrois Frères, Ebbou, Pech Merle, wszystkie z obszaru Francji, a także zespół jaskiń El Castillo i Altamira w Hiszpanii.
Artyści paleolityczni posługiwali się różnymi technikami. Obok malowideł naskalnych, wykonywanych materiałami organicznymi, takimi jak węgiel drzewny czy ochra, spotyka się ryty wykonane za pomocą narzędzi, reliefy kamienne oraz modelowane w glinie. Paleolityczna sztuka naskalna to przede wszystkim bestiarium: konie, byki, antylopy, renifery, lwy, nosorożce, mamuty. Niekiedy spotyka się także wzory geometryczne (tzw. znaki) i rzadko sylwetki ludzi (czasami karykaturalne). Ci ostatni – w odróżnieniu od zwierząt, malowanych z naturalistycznym bogactwem detali - są ukazywani skrótowo, zaledwie paroma kreskami.
Opracowana do tej pory klasyfikacja sztuki naskalnej starszej epoki kamienia wydziela cztery lub pięć stylów. Różnią się one między sobą sposobem przedstawienia postaci i użytą techniką czy wyborem materiału. Najstarsze malowidła są nierówne, jakby niezręczne, przedstawiają głównie zwierzęta, kobiece organy lub symbole abstrakcyjne. Późniejsze rysunki naskalne są już tworzone linią potrójną, falistą, sylwetki zwierząt różnych gatunków są łatwo rozpoznawalne. Mniej więcej 18.000 lat p.n.e. pojawia się rysunek realistyczny, precyzyjny, ale nie pozbawiony celowych deformacji (np. hipertrofii korpusu ciała). Rozszerza się również rozmaitość technik: malowanie, rycie, płaskorzeźba. Pojawiają się pojedyncze ryty i malowidła, umiejscowione niekiedy w zamieszkiwanych częściach wejściowych jaskiń oraz bogate ryty na płytkach i otoczakach kamiennych o wątkach narracyjnych lub wręcz anegdotycznych, przedstawiające postacie ludzkie. W badaniach sztuki paleolitycznej najwięcej kontrowersji budzą wciąż kwestie interpretacyjne.
Od dziesiątków lat uczeni starają się znaleźć odpowiedzi na wiele nurtujących ich pytań: jaka była funkcja obrazów, czym się kierował pierwotny człowiek, tworząc swoje dzieła, czym wreszcie była jaskinia dla lokalnej społeczności? Jedna z obiegowych teorii zakłada, że sztuka paleolityczna była jedynie sztuką dla sztuki. Według innego poglądu miała służyć magii łowieckiej – zapewnić powodzenie w łowach. Nowatorska interpretacja malowideł naskalnych zakłada ich współgranie z pewnym systemu o charakterze religijnym oraz metafizycznym. Tym samym jaskinie, w których odnajdujemy malowidła lub ryty, według niektórych badaczy można uznać za najstarsze, celowo zorganizowane sanktuaria.
W ciągu ostatnich lat coraz więcej zwolenników zyskuje jeszcze inna teoria. Zgodnie z nią kluczem do zrozumienia malarstwa jaskiniowego ma być szamanizm. To właśnie do zadań szamana należało wejście w kontakt z nadprzyrodzonymi mocami i nawiązanie z nimi kontaktu poprzez wprowadzenie się w trans przez taniec, śpiew czy środki halucynogenne, wytwarzane z ziół lub grzybów. Podczas ekstatycznej podróży szaman starał się otrzymać odpowiedź na kwestie dręczące jego współplemieńców. Uważa się, że ściany jaskiń – miejsce przejścia do podziemnego świata – miały niezwykłe znaczenie religijne i tylko szamani mogli na nich malować. Zgodnie więc z tą koncepcją jaskinia jest miejscem kontaktu z bóstwem. Za hipotezą tą miałby przemawiać choćby fakt, że komory pokryte malowidłami cechuje wyjątkowo dobra akustyka, co wykazały przeprowadzone badania wielu jaskiń. Mogły więc z powodzeniem być wykorzystywane do odprawiania obrzędów, w których dźwięk i muzyka odgrywały ważną rolę.
Niezależnie od spekulacji naukowców na temat genezy malowideł naskalnych jedno jest z pewnością niepodważalne, a mianowicie że stanowią one zjawisko wyjątkowe w dziejach naszego kontynentu.
Renata Abłamowicz
Muzeum Podkarpackie