Typowy film dla kobiet, błyskotliwy i rozrywkowy, w którym aż roi się od ciuchów od Chanel i Valentino został określony przez panie biorące udział w dyskusji mianem udanej ekranizacji. Dzięki dużej liczbie szałowych kreacji i atrakcyjnych gadżetów film dla większości widzów okazał się prawdziwą ucztą dla oka. Humorystyczne przerysowania i dowcipne dialogi bawiły panie na każdym kroku.
Nie ma w filmie niepotrzebnego mnożenia epizodów czy nadmiernego rozbudowywania postaci. Niezwykle podobała się gra aktorska Meryl Streep. Według rozmówców pomimo pewnej przesady i przejaskrawienia postaci „Smoczycy” jej charyzma i wyrafinowanie jest w stanie przyćmić wszelkie inne niedociągnięcia.
Rozmowa na temat filmu przeszła na nieco inne tory. Pojawiły się liczne dygresje dotyczące osobowości szefów, z którymi zetknęły się w pracy zawodowej uczestniczki projekcji filmowej. Mogłoby się wydawać, że świat pokazany w filmie jest bardzo odległy od rzeczywistego, ale czy jest tak naprawdę? Widzowie doszli do wniosku, że droga do kariery nigdy nie jest prosta, wiąże się niejednokrotnie z dokonywaniem trudnych wyborów, z rezygnacją z wyznawanego systemu wartości, czy poświęceniem życia rodzinnego na rzecz wymarzonej posady. Film zmusza więc do refleksji, do zastanowienia się nad prawdziwym sensem życia.
Foto: UM Krosno