Na liście zgłoszeń widnieje 93 zawodników z Polski, Słowacji oraz Czech, a wśród nich Grzegorz Kozioł w Lancerze Evo grupy A, który jest obecnie po czterech rundach liderem w GSMP w swojej grupie.
Występ podczas GSMP Limanowa, będzie stanowił dobry sprawdzian umiejętności oraz możliwości krakowskiego zawodnika, który z wyścigu na wyścig jeździ coraz szybciej.
Meteorolodzy zapowiadają na zbliżający się weekend 21-23 czerwca wysokie temperatury, które z jednej strony zachęcają kibiców do gorącego dopingu, z drugiej zaś będą z pewnością doskwierały zawodnikom w samochodach.
Przed nami domowy wyścig w Limanowej. Bardzo się cieszę, że w końcu pojadę na swoim terenie dla krakowskich kibiców. Trasa jest techniczna i szybka. Oprócz swojej specyfiki, jest najdłuższym odcinkiem wyścigu górskiego w Polsce, a to daje ogromną satysfakcję z jazdy. 6 kilometrów podjazdu to niesamowita frajda dla kierowców, którzy mogą wyjeździć się podczas weekendu. Jak patrzę na prognozy pogody, to widać, że ktoś specjalnie na te zawody zamawiał słońce i bezchmurne niebo - mówi Grzegorz Kozioł. Dzięki takim warunkom, na trasie pojawi się z pewnością bardzo duża grupa kibiców, która na pewno otrzyma spora dawkę wyścigowej adrenaliny. Ten wyścig jadę dzięki wsparciu moich sponsorów: firmy Flora z Krakowa, Uni-Matic, oraz Extremo - Salon Felg Aluminiowych. Obsługą mojego auta na zawodach i jego przygotowaniem zajmuje się Witek Motorsport, któremu bardzo dziękuję za ciężką pracę. Elektronika w moim Lancerze to robota 4turbo. Chciałbym również podziękować ekipie www.wyscigigorskie.pl za patronat medialny w GSMP oraz firmie Team Promotion Marketing i PR Sportowy za obsługę medialną i filmową. Zapraszam kibiców z Krakowa oraz wszystkich fanów motoryzacji i sportu samochodowego na Limanowskie rundy wyścigów górskich już w ten weekend - dodaje.
Łukasz Strzelecki