Do Limanowej na 5 i 6 rundę GSMP przyjechało 76 zawodników, którzy podczas dwóch dni rywalizacji 22 i 23 czerwca walczyło o punkty do GSMP, Mistrzostw Słowacji, ale również FIA Challenge i FIA Cup.
Sobota to wygrana Grzegorza Kozioła w grupie A i 13 miejsce w generalce. Niedzielne zawody to niesamowity występ i wspaniała jazda podczas jednego podjazdu wyścigowego w którym Krakowianin wykręcił czas 2.51.966, co ustawiło go na trzecim miejscu podium w klasyfikacji generalnej GSMP, tuż za Andrzejem Szepieńcem.
Wyścig w Limanowej już za nami. Dla mnie były to dwa świetne dni, podczas których udało się zdobyć chyba wszystko co chciałem. Sobota to wygrana w grupie A i 13 miejsce w generalce. Niedziela, to super wynik, którego się nie spodziewałem. Sami mogliście zobaczyć na wywiadzie dla wyscigigorskie.pl, jaka była moja radość po zjeździe do parku zamkniętego po mecie. To świetne uczucie. Z tego weekendu wracam z dużą ilością punktów, które pozwoliły mi wskoczyć na 5 miejsce w generalce sezonu, ze stratą 4 oczek do Damiana Łaty - mówi Grzegorz Kozioł. W grupie A po 6 wyścigach mam 112 punktów i dobrą pozycję do drugiej połowy sezonu. Dziękuję mojej ekipie serwisowej Witek Motorsort, za perfekcyjne przygotowanie auta, które dowozi mnie na wysokich pozycjach. Firmie 4turbo musze podziękować za elektronikę mojego Lancera. Oczywiście nie mogę zapomnieć o moich sponsorach firmie: Flora z Krakowa, Uni-Matic, oraz Extremo - Salon Felg Aluminiowych. Podziękowania dla ekipy www.wyscigigorskie.pl, która sprawuje patronat medialny nad moimi startami i dla firmy Team Promotion Marketing i PR Sportowy za obsługę medialną. Teraz myśli moje skupiają się na Sopocie, gdzie wyścigowa kawalkada pojawi się podczas wakacyjnych rund GSMP 13 i 14 lipca - dodaje.
Łukasz Strzelecki