Pytany o początki drogi pisarskiej mówi: Poszedłem do wydawcy z konspektem polskiej prozy onirycznej, która miała mnie uczynić wielkim. Ale wydawca powiedział, żebym napisał kryminał. Jest moda, jest rynek. A że chodził mi po głowie ten prokurator, pomyślałem: "OK, napiszę kryminał, zostanę autorem bestsellerów, eksperymentami zajmę się później".
I tak w 2007 roku ukazuje się "Uwikłanie" pierwsza książka z prokuratorem Teodorem Szackim, za którą autor otrzymuje prestiżową Nagrodą Wielkiego Kalibru za najlepszy kryminał roku. Wcześniej wydaje rozgrywającą się we współczesnej Warszawie powieść grozy Domofon i baśń dla dzieci Góry Żmijowe.
Kolejna część cyklu z Szackim - "Ziarno prawdy" wydana w 2011 roku, zaczyna się od krwawej zbrodni - pod murami starej synagogi w Sandomierzu zostają znalezione zwłoki kobiety. Kolejne morderstwa nawiązują do niechlubnej historii mordów na Żydach i XVIII - wiecznego obrazu przedstawiającego rzekomo rytualny mord dokonywany przez Żydów na polskich dzieciach, który wisi zasłonięty w sandomierskiej katedrze. Jak podkreślał autor na spotkaniu, te relacje polsko-żydowskie to tak naprawdę pretekst do pokazania narodowych kompleksów i paranoi.
Miłoszewski fikcję literacką osadza w autentycznych miejscach, a obok intryg i zagadek kryminalnych, odnosi się do prawdziwych faktów, osób czy rzeczywistych wydarzeń. Choć to proza gatunkowa, to z silnym akcentem publicystycznym. Pełna błyskotliwego i sarkastycznego humoru - pisze M. Kube w "Rzeczpospolitej".
- Staram się budować powieść na kilku płaszczyznach. Najważniejsza to oczywiście intryga kryminalna, ale są też inne. Jest psychologia bohatera, jego życie towarzyskie i uczuciowe. Jest też warstwa publicystyczna, komentarz do współczesności - dodaje pisarz.
Niezwykle istotne wydają się miejsca, w których rozgrywa się akcja kolejnych powieści. Pytany o rolę jaką przypisuje miejscu mówił: to kryminały szwedzkie przyzwyczaiły nas, że miasto jest równoprawnym bohaterem w powieści. Lubię jak powieści zahaczone są w konkretnym miejscu. Ale serie mnie meczą, dlatego postanowiłem swoją trylogię osadzić każdą w innym mieście - "Uwikłanie" rozgrywa się w Warszawie, "Ziarno prawdy" w Sandomierzu, a ostania część cyklu osadzona będzie w Olsztynie.
Zapytany o przepis na powieść, którą chcę się czytać mówił: Literatura najpierw musi być wciągająca, a dopiero potem powinna przekazywać pewną wiedzę. (…) Czytanie to jakiś rodzaj ucieczki, fikcja to jak dorzucenie węgla do pieca naszej wyobraźni.
- Nie chcę być nowym Gombrowiczem. Wolę stać na półce Sienkiewiczów - prozy popularnej, wciągającej. Czasami mądrej, czasami tandetnej i płytkiej, ale takiej, dzięki której dostaję od czytelniczki wiadomość: "Panie Zygmuncie, przez pańską książkę zarwałam trzy noce". To jest mój program literacki - podkreśla pisarz w jednym z wywiadów.
Uczestnicy spotkania potwierdzali, że to książki od których nie można się oderwać. Najnowsza powieść Miłoszewskiego, wydana w tym roku, to współczesny thriller, w którym grupa osób poszukuje zaginionego w czasie II wojny światowej obrazu Rafaela "Portret młodzieńca". Akcja rozgrywa się w kilku krajach i na różnych kontynentach. Ale książka to także źródło wiedzy o rynku dzieł sztuki wykradzionych w czasie wojny i szereg krytycznych odniesień do polskiej polityki kulturalnej. Jak mówił pisarz samo zebranie dokumentacji do tej powieści zajęło mu pięć miesięcy. Książka choć wydaje się gotowym scenariuszem dla filmu akcji, zdaniem pisarza nie zostanie nigdy sfilmowana, bo budżet jednej sceny wyczerpałby średni budżet całego filmu. Ale taka jest właśnie przewaga literatury nad kinem - powinniśmy przestać pisać pod ekranizację. Powinniśmy myśleć, że jedynym naszym ograniczeniem jest wyobraźnia. (…) Na papierze wszystko kosztuje tyle samo - mówił.
Natomiast na ekranach kin mogliśmy oglądać film na podstawie powieści "Uwikłanie" w reżyserii Jacka Bromskiego, natomiast na wiosną mają ruszyć zdjęcia do "Ziarna prawdy" w reżyserii Borysa Lankosza.
Zygmunt Miłoszewski podkreśla, że literatura to dla niego przede wszystkim pasja. Spotkanie w KBP była również okazją dla miłośników jego prozy do zakupu książki z autografem. Spotkanie prowadziła dr Zofia Bartecka-Prorok.
Monika Machowicz, (kbp)