Na spotkaniu autorskim zaprezentował swoje wiersze, ale także czytane w oryginale utwory Giuseppe Ungarettiego - włoskiego poety, którego zbiór pt. "Dzień po dniu" właśnie w tłumaczeniu Mikołajewskiego, ukazał się w październiku tego roku.
Jarosław Mikołajewski należy bez wątpienia do najważniejszych i najzdolniejszych autorów swojej generacji. (…) Jest przede wszystkim wybitnym poetą i zasłużonym tłumaczem liryki włoskiej (…) Przekłada i tworzy literaturę gatunkową, z tak lubianą przez swoje pokolenie formą kryminału na czele. Przeprowadza wywiady z protagonistami życia kulturalnego i popkulturowego w Polsce i na świecie. (…) Bez trudu można jednak stwierdzić, co stanowi centrum oraz zasadniczy walor aktywności literackiej Mikołajewskiego. Oczywiście poezja… - tak o Mikołajewskim pisał Piotr Łuszczykiewicz, trafnie podsumowując jego dorobek twórczy.
Również na spotkaniu podkreślał, że czuje się przede wszystkim poetą - Poetą się jest, nawet jak się nie pisze - mówił. Należę do grona twórców, którzy mają takie warunki pisania jak na przykład Herbert. Są okresy, kiedy w ogóle nie piszę, a są momenty, że wiersze "piszą się same". (…) I nie ma większej radości - na obszarze literatury, nie życia – niż ta, którą daje i wiersz, napisany i zaakceptowany przeze mnie samego jako wystarczająco przejrzysty, uporządkowany, prosty - mówi w jednym z wywiadów.
Jarosław Mikołajewski jest autorem 11 zbiorów poetyckich - ostatni pt. "Na wdechu" wydany przez Wydawnictwo Literackie ukazał się w ubiegłym roku. Ponadto tłumaczył m.in. utwory Dantego, Petrarki, Michała Anioła, Leopardiego, Luziego i Pasoliniego. Opracował również antologię poezji włoskiej dwudziestego wieku "Radość rozbitków". Jest także autorem książek dla dzieci, opowiadań i esejów oraz licznych publikacji na łamach "Gazety Wyborczej". Za swoją twórczość otrzymał wiele nagród - m.in. Nagrodą Literacką m.st. Warszawy /za tom "Zbite szklanki" (2010)/, nagrody imienia: Kazimiery Iłłakowiczówny, Świętego Brata Alberta, Barbary Sadowskiej oraz Nagrodę Nowej Okolicy Poetów.
Pytany o rolę poezji w życiu młodych ludzi mówił, że pisanie może odgrywać istotną rolę w życiu człowieku, ale nie może pełnić tylko funkcji terapeutycznej. Na pewno w różnych okresach życia to znaczenie poezji i tworzenia jest inne.
Efektem wieloletniego pobytu pisarza we Włoszech - m.in. w latach 2006-2012 Mikołajewski był Dyrektorem Instytutu Polskiego w Rzymie - jest m.in. książka Rzymska komedia - swoisty "przewodnik", zbiór esejów /książka była nominowana do Nagrody "Nike". Postanowiłem być totalny i jednocześnie kapryśny (…) wymyśliłem sobie, że będę szedł szlakiem Dantego. Wyruszałem z jakimś fragmentem "Boskiej komedii" i szedłem po Rzymie - mówił o książce autor. Włoskie doświadczenia pisarza znalazły swoje odzwierciedlenie również w zbiorze opowiadań "Dolce Vita".
Początki "miłości" pisarza do literatury włoskiej sięgają połowy lat 70., kiedy rozpoczął naukę w Liceum Ogólnokształcącym im. Stefana Batorego w Warszawie, w eksperymentalnej klasie z językiem włoskim, a później studia na warszawskiej italianistyce.
W latach 1983-1998 był wykładowcą języka i literatury włoskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Wtedy też poznał krośnianina, absolwenta I LO w Krośnie - Cezarego Geronia(1960-1998), z którym połączyła go kilkuletnia przyjaźń. Przypomniała o tym obecna na spotkaniu historyk I LO - Teresa Romankiewicz, wręczając Mikołajewskiemu tomik C. Geronia - "Życie jest śmieszne", wydany przez jego przyjaciół w Krośnie w 1999 roku.
Zapytany na spotkaniu Mikołajewski jakich pisarzy z literatury włoskiej poleciłby do przeczytania wymienia takich twórców jak Cesare Pavese, Pier Paolo Pasolini, Giuseppe Ungaretti, a także prozaików Umberto Eco, Italo Calvino, Alberto Moravia, Dino Buzzati, a z książek, po które koniecznie trzeba sięgnąć "Geparda" Giuseppe Tomasi di Lampedusa.
Pisarz, jak mówił, obok poezji uwielbia tłumaczyć kryminały, a szczególnie serię Andrea Camilleri z komisarzem Salvo Montalbano - smakosza. Opisy włoskich posiłków nierzadko dostarczały Mikołajewskiemu problemów translatorskich, o których z humorem opowiadał na spotkaniu.
(mm), (kbp)