PODKARPACIE: Ciało mężczyzny na rzece Wisłok znaleziono w piątek po południu, w rejonie Mostu Zamkowego w Rzeszowie. To prawdopodobnie zaginiony w listopadzie ubiegłego roku 25-letni Mateusz Szylak. Ciało zabezpieczono do badań sekcyjnych.

Nie żyje mężczyzna potrącony przez Audi. Do zdarzenia doszło na krajowej "9" w miejscowości Zaczernie koło Rzeszowa.

PODKARPACIE: Nie żyje 42-letnia kobieta. Jej ciało funkcjonariusze znaleźli w domu w Kiełkowie. Do zdarzenia doszło w noc sylwestrową.

BRZOZÓW: Trwają czynności w sprawie tragicznego zabójstwa w powiecie brzozowskim. 22-latek zabił matkę i ojca. Grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

21-latek z powiatu bieszczadzkiego strzelał w kierunku interweniujących policjantów z nielegalnej broni. Na szczęście był to pistolet gazowy, a mężczyznę ujęto, gdy broń się zacięła po kilku strzałach. Mężczyzna został aresztowany na 2 miesiące.

Podwójne dno torby podróżnej wystarczyło do przemycenia 1,14 kg marihuany w 18 foliowych workach. Dalszy transport towaru udaremnili celnicy na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Medyce.

PODKARPACIE: Dożywotni zakaz nie powstrzymał pijanego kierowcy przed jazdą samochodem. Przez teren zabudowany jechał 160 km na godzinę. Po policyjnym pościgu okazało się, że 32-latek miał prawie 2,5 promila alkoholu. Pijani byli też jego pasażerowie.

ZIMNA WODA: Jechał samochodem mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Nie po raz pierwszy. 30-latek nie posiada uprawnień, ponieważ stracił je za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Teraz stanie przed sądem.

Rekordzista na Podkarpaciu. 29-latek jechał 159 km/h, był pod wpływem alkoholu. Interwencja policjantów zakończyła się nałożeniem 26 punktów karnych i wręczeniem czterech mandatów na łączną kwotę 1900 zł. To nie pierwszy raz, kiedy jechał na "podwójnym gazie".

Dzięki szybkiej akcji Policji i strażaków udało się uratować życie 21-letniego mężczyzny, który prawdopodobnie skoczył z zapory w Solinie. Młody człowiek był nietrzeźwy. Trafił do szpitala.

18-letni mistrz kierownicy miał "na budziku" 141 km/h. Prawo jazdy posiadał zaledwie 4 miesiące. Jechał z koleżanką.

Do tragicznego wypadku doszło dzisiaj (7.11) w Hoczwi, w powiecie leskim. Dwie osoby zginęły, a jedna odniosła obrażenia. Droga była całkowicie zablokowana. Obecnie nie ma już utrudnień.