- Ustalenia prowadzone przez policjantów komendy wojewódzkiej Policji w Rzeszowie oraz komendy powiatowej Policji w Mielcu pozwoliły na zaplanowanie akcji, której celem było odnalezienie i zneutralizowanie niebezpiecznych pozostałości z okresu II Wojny Światowej. Materiały te stanowią ogromne zagrożenie dla osób, które w tym rejonie mogą znaleźć się zupełnie przypadkowo. Ich zabezpieczenie jest niezbędne również dlatego, bo pozyskany z niewybuchów materiał mógłby być wykorzystany do nielegalnego konstruowania urządzeń wybuchowych - informuje komenda wojewódzka Policji w Rzeszowie.
W poniedziałek (18 lipca) policjanci przystąpili do działań w lasach powiatów tarnobrzeskiego i mieleckiego. Policjantów wspierali saperzy z Niska i Rzeszowa oraz pracownicy Straży Leśnej i strażacy OSP. Policjanci w okolicach Mielca i Nowej Dęby odnaleźli i zabezpieczyli aż 171 uzbrojonych pocisków artyleryjskich, moździerzowych oraz zapalników z okresu II Wojny Światowej.
- Znalezione pociski były uzbrojone, więc w rękach przypadkowych znalazców mogły być niebezpieczne. Znajdowały się w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowań i dróg, co również stanowiło potencjalne zagrożenie. Wszystkie niewybuchy zostały zneutralizowane przez żołnierzy na poligonie w Nowej Dębie - dodają policjanci.
Policja przypomina jak należy zachować się w przypadku znalezienia przedmiotu przypominającego niewybuch:
- Pamiętajmy, że takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem przenosić, dotykać ani rozbrajać.
- Miejsce, gdzie się ono znajduje dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci.
- Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć.
- O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę Policji. Funkcjonariusze zabezpieczą teren i powiadomią saperów.
- Pamiętajmy, że bardzo duże pociski mogą mieć pole rażenia dochodzące nawet do kilkuset metrów.
kwp/pd
Fot. materiały KWP Rzeszów