Start odskoczył w połowie drugiej odsłony spotkania, kiedy to, po skutecznych akcjach m. in. Kowalskiego i – grającego niegdyś w Krośnie – Michalskiego, prowadzili już siedmioma punktami. Zdołali utrzymać tę przewagę do końca pierwszej połowy spotkania. Na przerwę miejscowi zawodnicy schodzili prowadząc 30:23.
Trzecia kwarta rozpoczęła się przestojem krośnian. Lublinianie konsekwentnie powiększali swoją przewagę – trafiali skutecznie spod kosza, podczas gdy biało-zieloni nie mogli punktować ani za dwa, ani za trzy . Wtedy to właśnie zza linii 6,75 m nie spudłował Michał Baran. Trener Startu, Dominik Derwisz, wziął czas dla swojej drużyny. Po przerwie dwukrotnie „za trzy” trafił Szymański, odzyskując wypracowaną wcześniej przewagę. Po trzech kwartach było 49:38.
Jak się później okazało, zawodnicy MOSiR-u Krosno nie zdołali już zniwelować strat. Na nic zdały się celne „trójki” Pluty, Barana i Piotrkowskiego. Z linii rzutów wolnych nie pudłował ani kamiński, ani Kowalski. Spotkanie zakończyło się ostatecznym wynikiem 68:53 dla Startu. Była to już czwarta porażka krośnian w tym sezonie. Obecnie nasza drużyna plasuje się na trzynastym miejscu, zaś Start Lublin zajmuje siódmą lokatę.
Start Lublin - Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno 68:53 (12:13, 18:10, 19:15, 19:15)
Start: Sebastian Szymański 20, Kamil Michalski 19, Przemysław Łuszczewski 13, Paweł Kowalski 9, Michał Aleksandrowicz 5, Sergiusz Prażmo 2, Rafał Król 0, Adam Myśliwiec 0, Rafał Sobiło 0.
MOSiR: Piotr Pluta 16, Kamil Kamecki 9 (10 zb.), Rafał Partyka 8, Mariusz Piotrkowski 7, Michał Baran 6, Dariusz Oczkowicz 4, Damian Pieloch 3, Sebastian Kamiński 0, Marcin Makander 0, Łukasz Puścizna 0.
kosz.info