Turniej rozgrywany był systemem "każdy z każdym". Młodzi zawodnicy wystąpili aż w 15 piłkarskich spotkaniach, które w sumie trwały 7 godzin i 30 minut! W "ORLEN Beniaminek Cup" padły 43 gole, a na murawie zaprezentowało się 87 zawodników.
Pierwszy turniejowy mecz, choć sytuacji nie brakowało, zakończył się bezbramkowym remisem, natomiast w kolejnych także po ładnych akcjach gole już padały, a wiele z nich było przedniej urody!
Wiele ciekawych spotkań, w tym klasyki polskiej piłki z udziałem Górnika Zabrze, Widzewa Łódź, Wisły Kraków, zacięte mecze oglądaliśmy gdy na murawę wybiegali chłopcy z Bruk-Bet Termalica Nieciecza i Stali Mielec, a tego dnia najwięcej piłkarskich atutów po swojej stronie mieli gospodarze z Beniaminka PROFBUD Krosno, którzy oprócz remisu w pierwszym meczu, w kolejnych sięgali po zwycięstwa. Ciekawa rywalizacja toczyła się także o pozostałe miejsca na podium. Ostatecznie srebro wywalczyli zawodnicy Widzewa Łódź, a brąz chłopcy z Górnika Zabrze.
Podczas ceremonii zakończenia turnieju przyznano nagrody drużynowe oraz indywidualne, a wręczali je: Łukasz Milik (Dyrektor Akademii Piłkarskiej Górnik Zabrze), Adam Onyszczuk (Przewodniczący Komisji Informacji i Promocji Polskiego Związku Piłki Nożnej), Grzegorz Raus (Dyrektora Akademii Piłkarskiej Beniaminek PROFBUD Krosno) i Jarosław Kwella (Manager Akademii Piłkarskiej Beniaminek PROFBUD Krosno).
Nagrodę "MVP – Najlepszego Zawodnika Turnieju" otrzymał zawodnik zwycięskiej drużyny Antoni Kobosz, "Królem Strzelców" turnieju niezwykle skuteczny tego dnia Miłosz Krowicki z Beniaminka PROFBUD Krosno, tytuł "Najlepszego Bramkarza" w rękawice złapał Kuba Ziobroń ze Stali Mielec.
Obserwatorzy i organizatorzy do turniejowej drużyny powołali także kolejnych sześciu zawodników – Olivier Chałat (Widzew Łódź), Adam Ciućka (Górnik Zabrze), Wojciech Góral (Górnik Zabrze), Aleks Michalik (Beniaminek Profbud Krosno), Maksymilian Rajda (Wisła Kraków) i Max Sypniewski (Widzew Łódź).
Zwycięska drużyna Beniaminak PROFBUD Krosno zagrała w składzie: Julian Cecuła, Igor Cionek, Patryk Delimat, Patryk Dydak, Antoni Kobosz, Miłosz Krowicki, Miłosz Kubal, Emilian Kulon, Mikołaj Kwiatek, Nikodem Majewski, Aleks Michalik, Paweł Pelczarski, Patryk Prajsnar, Bartosz Szczepek, Gracjan Walczak, Jan Zych. Trenerzy: Marek Adamiak, Sławomir Walczak, Robert Cionek, Maciej Bożek (fizjoterapeura).
- Dobra gra przełożyła się na konkretny wynik z czego jesteśmy wszyscy zadowoleni. W każdym meczu byliśmy stroną dominującą i prowadziliśmy grę. Elementy nad którymi pracowaliśmy w ostatnim czasie z pozytywnym skutkiem zawodnicy realizowali na boisku. Było widać zaangażowanie u chłopaków i "team spirit". Oczywiście były słabsze momenty drużynowe, jak również błędy indywidualne. ale w przekroju całego turnieju oceniamy zespół na plus. Brawo drużyna!. Bardzo dziękujemy rodzicom za pomoc w organizacji imprezy - mówi Marek Adamiak, trener Beniaminka Profbud Krosno.
- Najważniejsze to chciałem podziękować całemu "Beniaminek Team". Od kadry trenerskiej, managera, media team, po gospodarza obiektu, rodziców i każdej osobie co dołożyła cegiełkę do działania. Tym bardziej, że było to bardzo dynamiczne działanie. Trzeba było być bardzo elastycznym w tym, żeby ten turniej mógł się odbyć, bo każdy widzi jaki mamy czas. Daliśmy radę jako organizacja, a jeśli do tego dochodzi sukces sportowy to tylko motywuje do systematycznej pracy i rozwoju całego Beniaminka. Bardzo dziękuję wszystkim drużynom, tym które nie mogły zagrać ze względu na to, że musieliśmy zmodyfikować turniej ze względu COVID i wiem, że spotkamy się jeszcze nie raz oraz tym co przyjechały do nas, wstając nad ranem, by do Krosna dotrzeć i spędzić z nami emocjonujący dzień z futbolem - powiedział Grzegorz Raus, dyrektor Akademii Piłkarskiej Beniaminek PROFBUD Krosno.
- W czasie turnieju miło było patrzeć na emocje samych bohaterów widowiska jak i spotkać ciekawe osoby, gdzie można było porozmawiać o rozwoju polskiej piłki młodzieżowej. Dostajemy w ostatnim czasie dużo pochwał za działania szkoleniowe i organizacyjne – to miłe, ale trzeba być uważnym i my jesteśmy świadomi swoich deficytów i chcemy krok po kroku budować coraz ciekawszą organizację zgodnie z naszym dlaczego. Chcemy stawiać na ambitnych, lojalnych i chcących się rozwijać i uczyć ludzi, którzy chcą być w naszej "Kopalni Talentów", by pokazywać że nie ma rzeczy niemożliwych. Jesteśmy na takie osoby otwarci i sami je wychowujemy. Jak rozwija się nasz Beniaminek fajnie obrazował nasz sztab trenerski podczas turnieju na którego czele stał Marek Adamiak. W kuluarach śmialiśmy się, że niczym sztab Paulo Sousa. Nie wiem czy Marek, jak zakładaliśmy Szkółkę w 2007 roku, myślał że będzie dziś w takim miejscu i czasie, a sam fakt, że tych chłopaków z rocznika 2008 i 2009, którzy dziś tak świetnie grali – nie było wtedy na świecie pokazuje, że Beniaminek ma już tez swoją małą historię - dodaje Grzegorz Raus.
- Od kilku tygodni przygotowywaliśmy się do tego turnieju pod kątem wizerunkowym. Sponsor tytularny turnieju marka ORLEN zobowiązuje, a jednocześnie mobilizuje do tego aby wszystko było zapięte na ostatni guzik. Myślę, że sprostaliśmy zadaniu w 100% – wszystko było tak jak sobie zaplanowaliśmy, a efekty ciężkiej pracy całego sztabu było widać na relacji online, zdjęciach i oczywiście na żywo. Ubolewamy nad tym, że nie mogliśmy wpuścić kibiców na "PROFBUD Arenę", ale jakość i profesjonalizm z jakim podeszliśmy do relacji TV w pewnym stopniu rekompensuje naszym wszystkim sympatykom brak możliwości pojawienia się na żywo na "ORLEN Beniaminek Cup", a gdy jeszcze nie opadł kurz po turnieju, my już zaczynamy pracować nad kolejną edycją "ORLEN Beniaminek Cup" w której tym razem zagrają po raz pierwszy drużyny dziewcząt. Z mojej strony mogę zapewnić, że kolejny turniej również będzie stał na bardzo wysokim poziomie organizacyjnym i wizerunkowym. Mam również ogromną nadzieję, że tym razem każdy kibic będzie mógł na żywo oglądać wszystkie mecze i współtworzyć z nami wspaniałe i niezapomniane widowisko. Na koniec wielkie podziękowania dla firmy ORLEN – "Sponsora tytularnego" oraz firmy Energa z grupy ORLEN – "Sponsora głównego" turnieju za wsparcie i wiarę w to co robimy. Dziękujemy! - powiedział Jarosław Kwella, manager akademii i PROFBUD Areny.