PWSZ Karpaty MOSiR Krosno - Tomasovia Tomaszów Lubelski
Porażką Karpat zakończyło się wyjazdowe spotkanie (9.02) z Wisłokiem Strzyżów. Krośnianie skóry jednak tanio nie sprzedali, walczyli niezwykle ambitnie o czym świadczy wynik meczu. Po przegranych dwóch pierwszych setach podopieczni Krzysztofa Frączka zdołali doprowadzić do tie-breaka, w którym ostatecznie ulegli gospodarzom 2:3.
Derbowe spotkania zawsze niosą za sobą dodatkowe emocje. Nie inaczej było tym razem, tym bardziej, że sezon zbliża się do decydującej fazy rozgrywek i gra toczy się o miejsce premiowane awansem do play-offów. Od samego początku mecz był bardzo zacięty, końcówki dwóch pierwszych setów rozstrzygały się po grze na przewagi (26:24, 25:23). W kolejnych dwóch to Karpaty dominowały (22:25, 20:25). Niestety nie utrzymały tak dobrego poziomu w piątym secie, co skutkowało przegraną (15:7).
Po tym spotkaniu obydwie drużyny musiały podzielić się zdobyczą punktową. Wisłok awansował na w miarę bezpieczne trzecie miejsce w tabeli. Karpaty z jednopunktową stratą do znajdującej się na czwartym miejscu drużyny ze Spały nadal zachowują szansę na awans.
Kolejne spotkanie dopiero 23 lutego. We własnej hali Karpaty podejmą wicelidera tabeli AGH AZS Kraków. Będzie to kolejne niezwykle ważne spotkanie w pogoni za punktami.
Znacznie spokojniej swoje punkty wywalczyły krośnieńskie siatkarki. W sobotę (9.02) podejmowały drużynę z Tomaszowa Lubelskiego. Po godzinie z minutami, wszystko było jasne. Gospodynie bez większych problemów rozprawiły się z przeciwniczkami (3:0 25:13, 25:21, 25:14).
PWSZ Karpaty MOSiR Krosno - Tomasovia Tomaszów Lubelski
- Widać, że dziewczyny są w formie, kolejny, spokojny mecz. W drugim secie troszkę za dużo błędów indywidualnych, dziewczyny psuły zagrywkę, a zawodniczki z Tomaszowa ryzykowały, co skutkowało u nas brakiem przyjęcia. Na szczęście Asia Beda pokazała, że dysponuje „bombową” zagrywką, a Iwona Grzegorczyk była dziś praktycznie bezbłędna w ataku i to pozwoliło nam wygrać spokojnie. Mecz trwał około godziny, jestem zadowolony, bo mamy w drużynie lekkie problemy zdrowotne. Teraz mamy tydzień przerwy, mamy nadzieję, że troszeczkę odpoczniemy i do następnych meczów przystąpimy w takiej samej formie jak teraz. - mówi Dominik Stanisławczyk - trener PWSZ Karpaty MOSiR Krosno.
Podobnie jak drużyna męska, siatkarki zagrają 23 lutego. Będzie to mecz wyjazdowy, w Wieliczce.
Zobacz fotogalerie z meczu siatkarek na naszym facebook'u.
KKS Karpaty Krosno
Fot. Łukasz Jaracz