Początek meczu w krośnieńskiej hali był obiecujący, gospodynie zagrały odważnie. Wiele szkody przeciwniczkom narobiła Joanna Beda swoją zagrywką. Krośnianki prowadziły 4:1, chwilę potem 8:4. W połowie seta zaczęła punktować przyjezdna drużyna. Przy stanie 13:10 dla krośnianek cztery punkty z rzędu - głównie za sprawą trudnej zagrywki - zdobyły siatkarki z Ostrowa. Z czasem powiększały przewagę, choć podopieczne Dominika Stanisławczyka ambitnie goniły wynik. Końcówka należała jednak do przyjezdnych (21:25).
Drugi set to całkowita dominacja liderujących I-ligowej tabeli zawodniczek. Krośnianki zdobyły zaledwie 19 punktów. Niewiele lepiej było w trzeciej partii. Od stanu 20:19 dla "Karpatek", te nie ugrały już ani jednego punktu, a siatkarki z Ostrowa mogły cieszyć się z awansu do dalszej fazy rozgrywek Pucharu Polski.
Na rewanż nie trzeba długo czekać. Już w najbliższą sobotę (7.12) obydwie drużyny znów staną po przeciwnej stronie siatki, ale w Ostrowcu. Tym razem walczyć będą o ligowe punkty.
Trener Karpat Dominik Stanisławczyk nie ukrywał niezadowolenia z postawy drużyny, wśród przyczyn porażki wskazywał m.in. na problemy z przyjęciem. Podkreślał jednak, że w niektórych momentach jego drużyna walczyła jak równy z równym, a pierwszego seta przegrała na własne życzenie. - Dziewczyny z Ostrowca wygrały zasłużenie, nie ma lepszej drużyny, ale myślę, że stać nas było na ugranie chociaż jednego seta. Trzeba się poprawić do soboty, bo w Ostrowcu postaramy się mocniej powalczyć, być może ugrać jakiś punkt. To będzie naszym celem - mówił.
- Nawiązałyśmy walkę w każdym secie, ale końcówki okazały się z naszej strony niedociągnięciem, nie zachowałyśmy zimnej krwi - oceniała po meczu kapitan drużyny Katarzyna Nadziałek.
Dziewczyny kolejne spotkanie zagrają na wyjeździe, ale to nie znaczy, że w najbliższych dniach zabraknie w Krośnie siatkarskich emocji. W sobotę (7.12) o godz. 17.00 w hali przy ul. Legionów kolejna odsłona siatkówki w męskim wydaniu. Karpaty - najlepsza drużyna w szóstej grupie II ligi podejmie zespół Energetyka Jaworzno.
(kss)