Ranne dziecko, uszkodzona karoseria, rozbita przednia szyba i zdemolowane wnętrze passata, to efekt uderzenia bryły lodu, która spadła z naczepy ciężarówki. Szczęśliwym trafem, nikt nie siedział na fotelu obok kierowcy. Tutaj zniszczenia były bowiem największe. Wyjaśnieniem szczegółów i przyczyn wypadku, zajmują się aktualnie policjanci z komisariatu w Jedliczu.
REKLAMA
REKLAMA
W PORTALU
REKLAMA
TO I OWO
REKLAMA
REKLAMA