10 komentarzy

• 

  Zamiast prosić mieszkańców może przetestować panie prezydencie samemu?
  Wziąć, wypożyczyć 4 wózki inwalidzkie wsadzić 2 strażników miejskich i pan z vice prezydentem, objedziecie Krosno w jeden dzień, ba w jedno popołudnie i zobaczycie jak niełatwo przejść, przejechać .....wszak Krosno to nie metropolia i w kilka godzin przetestujecie dołki, nierówności na własnych tyłkach, a jak będzie po deszczu to zobaczycie ile kałuż na nierównych chodnikach.
  Czyje ręce dobre, ale swoje doświadczenia lepsze, zapraszam na rekonesans po Krośnieńskich dziurach, do roboty......

  Zgłoś nadużycie x niedziela, 13, lipiec 2014 20:02 Link do komentarza
• 

  Po 1 autobusy. W krośnie nie ma szans poruszania się wózkiem komunikacją miejską. Proszę sobie wyobrazić kobietę w ciąży wsiadającą do autobusu i dźwigająca po schodach wózek z dzieckiem oraz cały mks gapiących się życzliwych ludzi...
  Po 2 Nie chodzi tutaj tylko o matki z wózkami ale o osoby niepełnosprawne, które siedzą w domach bo poruszyć się w tym mieście nie mają jak. I jak tu działa aktywizacja osób niepełnosprawnych? ...likwidacja barier ? ..
  Po 3 jazda rowerem. Ścieżki rowerowe są ale krótkie i mało a zjazdy ze ścieżki rowerowej 20 cm. Trzeba zejść z roweru żeby tyłka nie obić lub co gorsza nie wywalić się wjeżdżając na tak wysoki krawężnik. Na rowerach także wozi się dzieci, które tylko podskakują ...
  Pełno wysokich krawężników, dziury na chodnikach nie wspominajac o miejscach gdzie w ogole nie ma chodnika i mozliwoscią jest tylko przejazd przez drogę. Samochody stojące na chodnikach. Raz jadac wózkiem przez krakowska na tak ruchliwej ulicy stał zaparkowany samochod na parkingu. Miałam możliwość tylko wejścia na ulicę z dzieckiem i wózkiem na przeciw jadacym samochodom na tak ruchliwej ulucy. Dzwoniac na policję i straż miejską zgłaszając problem mieli to gdzies bo wracajac po 1 h z powrotem samochod stal dalej. A jedni zwalali na drugi, że to ci powinni przyjechać a drudzy, że ci. A jakby byl wypadek to by było, że szła głupia matka z dzieckiem prosto pod samochod bo tego ze omijała stojące na chodnikach by nikt nie widział...
  W innych miastach ludzie poruszaja sie tylko komunikacja miejska z wozkami inwalidzi i nie tylko nie spotyka sie takich krawędzi i w ogóle a w krośnie musisz pan poruszac sie samochodem a jak nie mozesz to masz duuuzy problem. I dziwic sie ze ktos mowi Krosno wieś! Przejedź sie do innego miasta na rowerze, mks em i zobacz ile inwalidow porusza sie samych ile matek z woskami a u nas spotykach w autobusie albo na ulicy inwalide?

  Zgłoś nadużycie tujem sobota, 12, lipiec 2014 22:33 Link do komentarza
• 

  Popieram xxx panie prezydencie jest pan gospodarzem ,odpowiada pan za pracę tych panów zagonić ich do roboty, nie wyręczać się mieszkańcami, ma pan ludzi i pan im płaci, a oni co robią, ochraniają procesje, marszobiegi, jeżdżą po wałach nad Lubatówką samochodem, po alejkach w parku na Grodzkiej, może by tak trochę pospacerowali?

  Zgłoś nadużycie y czwartek, 10, lipiec 2014 20:40 Link do komentarza
• 

  Dać strażnikom miarkę 1,5 m i niech na piechotę przejdą nawet wszystkimi chodnikami miasta, przecież żyją na koszt podatników i prezydent będzie miał z miarodajnego źródła foto, a samochody wystające poza miarkę dostaną mandat i może jeszcze zostaną czymś oznakowane przez tych "stróżów prawa".
  Zamiast wozić się w taki upał samochodami mogliby trochę pospacerować co wpłynęłoby na kondycją i zdrowie, nawet psychiczne .... panie komendancie do roboty.....

  Zgłoś nadużycie xxx czwartek, 10, lipiec 2014 20:36 Link do komentarza
• 

  To prezydent mus pytać mieszkańców, a jego zastęp urzędników siedzi sobie i popija kawkę. Brak słów. Kiedyś byłem z dzieckiem w ogródku Jordanowskim, spotkałem tam Panią z UM, która skrzętnie coś notowała. Zgłosiłem jej kila miejsc zagrażających bezpieczeństwu naszych dzieci. I co myślicie że je usunięto.
  By żyło się lepiej pytanie tylko komu ?

  Zgłoś nadużycie Grzenio czwartek, 10, lipiec 2014 20:12 Link do komentarza
• 

  A i jeszcze jedno :) może Panowie ze straży miejskiej zrobili by sobie spacer po mieście, ja mogę mój wózek pożyczyć ;) i zobaczyli jak zaparkowane są samochody na chodnikach....

  Zgłoś nadużycie mama czwartek, 10, lipiec 2014 16:07 Link do komentarza
• 

  W 100% popieram "bea" schody na Staszica to istna masakra. Kiedyś spróbowałam zjechać "zjazdem dla wózków", ja o mało nie złamałam nogi a mały o mały włos nie wypadł z wózka. Większość chodników ma bardzo wysokie krawężniki, przychodnia na Guzikówce ma tak wąskie drzwi, że aby wjechać wózkiem trzeba się nieźle nakombinować, przedszkole nr 5 na Powstańców - nowe schody niestety bez podjazdu dla wózków. Te miejsca można mnożyć i mnożyć.

  Zgłoś nadużycie mama czwartek, 10, lipiec 2014 16:03 Link do komentarza
• 

  Od bazaru na Staszica schody i wózek a w środku dziecko to wyczyn nie lada te schody pamiętają komunę,mówię tu o tych gdzie jest cukiernia Deptuch i do górki-porażka na maxa,jak wyszłam z dzieckiem i wózkiem to byłam mokra nawet Pani która szła stwierdziła że to skandal te schody-no więc do pracy:)ze schodami oczywiście.

  Zgłoś nadużycie bea czwartek, 10, lipiec 2014 12:37 Link do komentarza
• 

  Autobusy miejskiej komunikacji też można zgłosić??? 90% wysokopodlogowych czyli bez czyjejś pomocy nie wysiądziemy ani nie wysiądziemy... A do tego życzliwi i pomocni kierowcy...

  Zgłoś nadużycie za4tygodniemama czwartek, 10, lipiec 2014 12:36 Link do komentarza
• 

  Kiedyś chciałem się dostać do Urzędu Miasta na ul. Sasica z wózkiem i było to nie lada wyzwanie. Schody bez podjazdu i drzwi które nie zmieści sie wózek bo są za wąskie porażka

  Zgłoś nadużycie tatazwozkiem czwartek, 10, lipiec 2014 12:29 Link do komentarza