O działaniach płoszenia gawronów prowadzonych w Krośnie informowaliśmy w poniedziałek. Zobacz: Krosno: Lola przegania gawrony. Okazuje się, że Lola, młody jastrząb z gatunku Accipiter gentilis, ma też inne, cenne umiejętności. Wypatrzyła rannego jeża, a dzięki niej dostrzegł go również opiekun, Hubert Dybaś.
Fot. Hubert Dybaś
Jeże są gatunkiem chronionym, a niestety padają ofiarą psów, samochodów, a niekiedy i celowych ataków ludzi.
- Jeż był bardzo osłabiony, miał okropną ranę. Na szczęście miał apetyt, chętnie jadł. To był dla mnie taki sygnał, że organizm nadal walczy, że może da się go uratować - wspomina Hubert Dybaś, sokolnik pracujący od lutego na Starym Cmentarzu. Szybko skontaktował się z Ośrodkiem Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu.
Jeżyk i dr Martyn Mączyński
- Konieczne było tylko zorganizowanie transportu, tymczasem nie ma żadnych bezpośrednich połączeń Krosno-Przemyśl. Okazało się jednak, że do Rzeszowa jedzie mój znajomy: Piotr Foremny. To on dostarczył jeża do Rzeszowa, skąd do Przemyśla zwierzak został zabrany przez konduktora pociągu - opowiada Hubert Dybaś.
W Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych jeż przeszedł poważną operację, ale przeżył.
- Jeż jest po ciężkiej operacji. Miał rozległe obrażenia, uszkodzoną skórę i mięśnie na grzbiecie. Miał zmiany martwicze - relacjonuje lekarz weterynarii i opiekun zwierząt, Radosław Fedaczyński. Trudno jednak określić, co było przyczyną powstania rany. Pies, inny drapieżnik, samochód, czy może człowiek?
- Teraz jeżyk czuje się dobrze, ma apetyt. Czeka go około 10-14 dni rekonwalescencji. Oczywiście zatrzymamy go dłużej, a następnie rozpoczniemy aklimatyzację do naturalnego środowiska - zapowiada w rozmowie z KrosnoCity.pl Radosław Fedaczyński.
- Cieszę się, że system, który staramy się wprowadzać zadziałał. Znalezione ranne zwierzę umieszczono w pudełku, skontaktowano się z ośrodkiem, a następnie znaleziono transport. Dzięki przychylności konduktorów z PKP jeż szybko do nas dotarł - podkreśla Fedaczyński.
Jeżom, które budzą się zbyt wcześnie pomaga też OTOZ "Animals" Inspektorat Krosno. Ich podopieczną jest obecnie Cynka. Zobacz: Budzą się pierwsze jeże. Bez pomocy zginą.
Przypominamy też o zbiórce karmy dla zwierząt. Zobacz: Wyjątkowa zbiórka żywności dla krośnieńskich zwierząt. Jednym z jej celów jest zebranie karmy dla jeży.
pd
Fot. Marzena Kozioł, Hubert Dybaś