- Pierwsza jest uchwała o zakończeniu współpracy z węgierskim miastem, nie będę wymieniał jego nazwy, bo połamię sobie język - mówił o przedłożonym projekcie przewodniczący rady miasta, Zbigniew Kubit.
Wywołało to wesołość na sali, część radnych podpuszczała, by przewodniczący jednak spróbował zmierzyć się z trudną, węgierską nazwą.
Uchwałę podjęto jednomyślnie, w związku z brakiem jakiegokolwiek kontaktu i współpracy z Sátoraljaújhely.
"Od czasu podpisania umowy partnerskiej, w dniu 26 sierpnia 2006 roku, miasto Sátoraljaújhely nie podjęło żadnej wspólnej inicjatywy z Krosnem. Samorząd nie odpowiedział na żadne zaproszenie z naszej strony. Sátoraljaújhely było jednym z trzech miast partnerskich na Węgrzech, z dwoma pozostałymi, Sárospatak oraz Zalaegerszeg, współpraca nieustannie się rozwija" - napisano w uzasadnieniu uchwały.
Postanowiono jednak, by na sali w urzędzie pozostawić wśród herbów miast partnerskich herb Sátoraljaújhely, jako pamiątka, że kiedyś podjęto współpracę.
pd