W sprawie makiety radni zebrali się na nadzwyczajnej sesji 13 listopada. Pomysł przedstawił zastępca prezydenta - Bronisław Baran. W projekcie chodzi o pokazanie dziedzictwa historycznego Krosna.
- W tym projekcie zamierzamy wykonać makietę renesansowego Krosna, którą chcemy umieścić na krośnieńskiej studni - mówił Bronisław Baran.
Makieta ma odzwierciedlać wizerunek z atlasu "Civitates orbis terrarum" ("Miasta Świata"). Jej forma, to przestrzenny odlew.
Wygląd i detale makiety będą konsultowane z architektami, konserwatorami i historykami sztuki. Bronisław Baran zapowiedział, że makieta będzie oddawała liczne detale i będzie odporna na czynniki atmosferyczne i fizyczne. Makieta będzie miała też część opisową, w tym dla niewidomych.
Wartość projektu to blisko 300 tysięcy złotych (289.000), ale wkład własny miasta to 5% kwoty. Bronisław Baran szacuje, że koszt makiety wyniesie około 200 tysięcy, a pozostałe środki zostaną przeznaczone na "działania miękkie", czyli dodatkowe zajęcia historyczne dla dzieci, które w oparciu o makietę przybliża historię Krosna.
Radni zadawali pytania. Marcin Niepokój (Samorządne Krosno) pytał, czy makieta może być wykonana ze szkła. Bronisław Baran odparł, że ten materiał prawdopodobnie nie będzie spełniał stawianych wymagań.
Radny Paweł Krzanowski wyraził obawę, że do tej makiety będą wrzucane różne kapsle, czy gaszone papierosy.
Bronisław Baran nie podziela tych obaw. Makieta jego zdaniem ma zwiększać zainteresowanie krośnieńską starówką. To pierwszy taki projekt w Polsce.
Radni niemal jednomyślnie poparli pomysł głosując "za" przy 1 "wstrzymującym się".
pd